Młodzi piłkarze OKS-u Olesno na obozie w Landau Pfalz
39-osobowa grupa młodych piłkarzy OKS-u Olesno oraz 10 opiekunów w dniach 10-16 sierpnia uczestniczyła w IV niemiecko-polskim obozie piłkarskim w Landau Pfalz.
OKS Olesno i rodzice młodych piłkarzy we współpracy z SV Landau West w Niemczech podjęli się organizacji IV niemiecko-polskiego obozu sportowego dofinansowanego ze środków Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży.
Zgrupowanie dla 49-osobowej grupy uczestników z Polski oraz ponad 30 Niemców z roczników 1999-2002 odbyło się na obiektach SV Landau West oraz gimnazjum Otto Hahn w Landau.
Po przyjeździe i wypoczynku w niedzielę rano piłkarze wraz z opiekunami spotkali się z Hansem Dieterem Schlimmerem, burmistrzem Landau. Włodarz powitał wszystkich bardzo serdecznie i życzył udanego tygodnia, zachęcając jednocześnie do wymiany doświadczeń.
Radosław Gliński – koordynator ze strony OKS-u podczas wystąpienia zwrócił uwagę na jeden z najważniejszych celów, jakim jest utrzymanie przez młodych piłkarzy kontaktów między sobą po zakończeniu obozu. Następnie przekazał burmistrzowi Schlimmer podarunki związane z oleskim klubem oraz prezent przekazany od burmistrza Sylwestra Lewickiego – książkę o Oleśnie. Młodzi piłkarze i opiekunowie wzięli też udział w mszy św. odprawionej w języku polskim i niemieckim w kościele św. Krzyża.
Oleśnianie trenowali na boisku V Landau West i rozgrywali sparingi z niemieckimi rówieśnikami. W jednym z nich na uwagę zasługiwał Marco Zawada – a jego drużyna z rocznika 1999 pokonała niemieckich rówieśników 2-0.
– Te sparingi dobrze przygotowują do nowego sezonu – zapewnia Marco.
Młodsze roczniki rozegrały mecze sparingowe z miejscowym zespołem VTG na sztucznym boisku położonym na wzgórzu w Queichhambach.
Poza treningami oleśnianie spędzali czas na otwartym basenie w Landau. Uczestniczyli również w kilkukilometrowych biegach polami winogronowymi z metą na wzgórzu Kamlit w Landau.
– To był szybki bieg, ale daliśmy radę bo lubimy biegać – powiedzieli zgodnie młodzi piłkarze.
Trenowali również na boisku SC Ramberg. Z tego też miejsca udali się pieszo na górską wyprawę ze zwiedzaniem ruin XII – wiecznego zamku, pełniącego niegdyś rolę twierdzy na pograniczu niemiecko-francuskim.
W czwartek w IV międzynarodowym, niemiecko-polsko-francuskim turnieju piłki nożnej, oleśnianie radzili sobie najlepiej jak mogli. Turnieju nie wygrali, ale aż dwa razy stanęli na podium – trzecie miejsca wywalczyły roczniki 1999 i 2001/2002.
– Strzały były mocne. Parę wybroniłem, ale nie wszystko udało mi się złapać – mówi Wojciech Polak, bramkarz z rocznika 2001.
– Lepsze poznanie siebie wzajemnie oraz wymiana doświadczeń związanych z metodami treningowymi – to były najważniejsze cele tego spotkania – wyjaśnia Beata Pierzyna, jeden z opiekunów wycieczki.
– Myślę, że polskie i niemieckie dzieci pod okiem doświadczonych szkoleniowców dobrze wykorzystały wspólnie spędzony czas w Landau – komentuje Karol Dragon, jeden z organizatorów ze strony SV Landau West, a pochodzący ze Starego Olesna.
Wyjazd młodych zawodników OKS-u do Landau był możliwy dzięki wsparciu rodziców, ale przede wszystkim, dzięki sponsorom, a byli to między innymi: burmistrz Olesna, OSM Olesno, Nestro Sp.z o.o., Remost, Odrodzenie, Sterling, Klimza, Sklep ABC, Apteka Malwa, Grzegorz Kalus, Sklep sportowy Jacek Goł, Foto-Fax Szczepański.
Opracował Radosław Gliński