Derby Borek: Wielkie pięciokrotnie lepsze

Spotkanie pomiędzy Borkami Wielkimi, a Borkami Małymi zakończyło się zwycięstwem tych pierwszych aż 5-0.

Co ciekawe mecz pomiędzy dwoma sąsiadującymi między sobą miejscowościami nie odbył się w ani jednych Borkach, tylko w… Brońcu. Tam bowiem “gospodarzy” drużyna z Borek Wielkich, której boisko jest remontowane.

Mecze B-klasowe często są specyficzne. Dużo ostrej, fizycznej gry, kartek i sytuacji na pograniczu faulu. Kiedy przychodzi jednak do starcia pomiędzy dwoma “sąsiadami” robi się naprawdę gorąco. Dla zawodników obu zespołów są to najważniejsze mecze sezonu. Można przegrać wiele spotkań, jednak kibice porażek w derbach szybko nie przebaczają.

Tym razem jednak było względnie spokojnie. Można to tłumaczyć tym, że na boisku od początku rządziła tylko jedna drużyna, która dokładała kolejne bramki. Dwie w pierwszej połowie, trzy w drugiej. A dogodnych okazji strzeleckich gracze z Borek Wielkich mieli dużo, dużo więcej.

Za nami dopiero dwie kolejki oleskiej B-klasy, ale warto wspomnieć, że gracze z Borek Wielkich są obecnie na pozycji wicelidera, a zawodnicy z Borek Małych zamykają tabelę. W sobotę 7 września szykuje się ciekawy mecz w Gorzowie Śląskim, gdzie liderujący gospodarze zmierzą się z drugim w tabeli LZS Borki Wielkie.

LZS Borki Wielkie – Albor Borki Małe 5-0 (2-0)

1-0 Kubosz, 2-0 Nowak, 3-0 Kwapis, 4-0 Warzecha (karny), 5-0 Warzecha.

LZS Borki Wielkie: Michał Przeniczny – Marcin Gołdyn, Damian Matusek, Damian Pietruska, Łukasz Matusek – Dominik Riemann, Piotr Nowak, Rafał Lizurej, Dawid Kubosz, Łukasz Warzecha – Michał Kwapis.

Na zmianę: Andrzej Krawczyk, Mateusz Dudek, Dariusz Matusek, Mateusz Jonek, Michał Dyluś.

Albor Borki Małe: Józef Bardosz – Artur Lesik, Szymon Tomys, Krzysztof Respondek, Damian Pawełczyk, Rafał Mendecki, Bartłomiej Małyska, Beniamin Brodacki, Roman Kaczmarczyk, Tomasz Wiendlocha, Marek Helios.