Bomba lotnicza w Oleśnie
Na remontowanym odcinku kolejowym pomiędzy przejazdem na ulicy Częstochowskiej, a wiaduktem na ulicy Murka w Oleśnie znaleziono bombę lotniczą z okresu II wojny światowej.
Początkowo podejrzewano, że jest to pocisk moździerzowy. Niebezpieczny przedmiot podczas pracy łopatą znalazł jeden z robotników we wtorek 24 września około godziny 17.00.
– Poczułem coś metalowego, początkowo myślałem, że to jakiś kabel – mówi Bartosz Klimczak z Konina. – Kiedy głębiej odkopałem zauważyłem pocisk. Sprawę zgłosiłem kierownikowi, który zadzwonił na policję. Budowę zamknięto, a my mieliśmy “fajrant”.
Oleska policja przyjechała na miejsce zdarzenia i zabezpieczyła teren. Wezwała żołnierzy z 1 Pułku Saperów w Brzegu. Saperzy przyjechali na miejsce w środę, 25 września o godz. 07.15.
– Ujawniony przedmiot to nie granat moździerzowy, tylko kilogramowa bomba lotnicza o wielkości 40 centymetrów – mówi Krzysztof Drab, dowódca patrolu rozminowania nr 26 z 1. Brzeskiego Pułku Saperów. – Sprawdzono miejsce interwencji czy w pobliżu nie ma innych niebezpiecznych przedmiotów. Podjęto niebezpieczny przedmiot celem zdetonowania go na terenie poligonu.
Dowódca patrolu rozminowania przestrzega, że nie wolno lekceważyć podobnych przedmiotów.
– Wszystkie znalezione niebezpieczne przedmioty należy jak najszybciej zgłosić – mówi Krzysztof Drab. – Przedmiot, który został znaleziony jest niebezpieczny i przy nienależytym zachowaniu groził wybuchem.
Praca saperów nie trwała długo. O 07.45 żołnierze odjechali z miejsca zdarzenia, a robotnicy kontynuowali remont torowiska.
jakby tak walnal mocniej łopatą to mogło byc nie ciekawie
Przynajmniej robotnicy mieli “fajrant” xD
Zgadzam sie jak bym mocniej udezyl to byly by fajerwerki bartek.k
Najwazniejsze nikt nie ucierpial
Coś czuję że jeszcze takich parę może się znaleźć w OOL 😉