Olescy juniorzy pod prysznicem

Olescy juniorzy pod prysznicem

Po ostatniej dobrej passie (cztery zwycięstwa z rzędu) juniorów OKS-u, przyszedł czas na zimny prysznic i porażkę u siebie z Olimpią Lewin Brzeski 0-4.

Tak wysoką klęskę można tłumaczyć problemami… przedmeczowymi. Na rozgrzewce poważniej kontuzji doznał Piotr Izydorczyk, środkowy obrońca i został odwieziony do szpitala. Oprócz oczywistych strat moralnych, zespół musiał prędko zbudować nowe zasieki obronne. Izydorczyka zastąpił Wojciech Górski, nominalny boczny obrońca, ale na tej pozycji trener Andrzej Świerc podczas meczu dokonał aż trzech roszad, ponieważ na środku obrony grał jeszcze Oskar Galant, a później Thomas Skowronek.

To musiało się odbić na grze OKS-u. W pierwszej połowie powiedzieć, że oleśnianie byli groźni to przesada, ale prowadzili grę, jednak ich gra obronna była… zabawna. Wystarczył odbiór piłki przez gości, szybkie, długie podanie i już jeden z napastników wychodził sam na sam z oleskim bramkarzem. W pierwszej połowie w ten sposób padła pierwsza bramka, w drugiej golkiper Bartłomiej Nikel ratował się faulem, ale rzutu karnego nie zdołał obronić. Trzecia bramka padła również z kontrataku, dopiero czwarta to piękny strzał z dystansu w okno bramki.

Mecz mógłby potoczyć się inaczej, gdyby przy stanie 0-2 Michał Flank, najlepszy strzelec OKS-u, wykorzystał dwie dogodne okazje.

I Opolska Liga Juniorów, 10 kolejka, 27.10.2013

OKS Olesno – Olimpia Lewin Brzeski 0-4 (0-1)

OKS: Nikel (żk)- Lewkowicz (76. Pietruska), Górski, Osadnik, Kochański (żk) – Skowronek, Galant (76. Paluch), Flank, Rataj, Bartyla – Tyrała. Trener Andrzej Świerc,

Podziel się