Babski kurnik – odcinek 6 – Gęstych włosów, charakteru i seksapilu

Babski kurnik – odcinek 6 – Gęstych włosów, charakteru i seksapilu

Pomimo, iż pogoda na to nie wskazuje – to jednak Święta Bożego Narodzenia nadejdą już za 6 dni. Biegamy po galeriach w poszukiwaniu prezentów, z wózkiem zakupowym balansujemy pomiędzy półkami w supermarketach, by mieć dostateczny zapas produktów.  

W międzyczasie sprzątamy mieszkania i domy, wieszamy ozdoby, ubieramy choinki, pieczemy ciastka z dzieciakami. W grafik musimy wpleść kupienie kreacji wigilijnej (nie mówię już o sylwestrowej) i zaplanowanie przebiegu świąt. Gdzie? Z kim? I jak? Mogłoby się wydawać, że to wszystko, ale zapomnieliśmy o jednej bardzo ważnej kwestii – życzenia bożonarodzeniowe.

– Jakie powinny być?

Dzisiejszy świat poszedł na łatwiznę: krótki wierszyk wysłany za pomocą wiadomości sms, ustawienie statusu na Facebooku z ładnym zdjęciem lub wysyłanie kolorowych, ozdabianych brokatem kartek, gdzie wystarczy się podpisać.

Magia świąt, która czarowała mnie od dziecka, dziś została zawładnięta konsumpcjonizmem. Rzucenie w biegu „Wesołych Świąt” lub rymowane wierszyki o reniferach i stosie prezentów, bezgranicznie odzierają ten czas ze swojego ciepła. Myślę o wszystkich kartkach bożonarodzeniowych, które otrzymałam w latach poprzednich. Po przeczytaniu kim jest nadawca, nie wgłębiałam się w tekst „marketowych” życzeń. Określenie „marketowe” użyłam celowo, bo czym innym są kartki z oklepanymi wierszykami? Są niczym wielki supermarket, gdzie z każdego produktu jest przynajmniej kilkadziesiąt sztuk.

Uważam, że życzenia które składamy z okazji tak pięknego, rodzinnego święta powinny być szczególne, płynące prosto z serca. Każde zdanie powinno być szczere, ciepłe, dające odczuć odbiorcy, że są skierowane właśnie dla niego.

Nie namawiam, by każdemu składać je osobiście. Sama mam problem, by wtedy odpowiednio dobrać słowa – wolę pisać.

Uwielbiam kartki, kierowane specjalnie do mnie, po których przeczytaniu czuję się zainspirowana. Słowa życzeń powinny sprawiać, że czuję się otoczona ciepłem i miłością, a osoba która je wysłała jest mi bliska i żałuje, iż nie może spędzić ze mną tegorocznych świąt.

Mam nadzieję, że właśnie takie życzenia otrzymujecie, a „marketowe” nie spełniają waszych wymagań. Nic tak nie wprawia w świąteczny nastrój jak pisane złotym długopisem piękne słowa dające nam odczuć, że zbliża się ten wyczekiwany, magiczny czas.

Drogie czytelniczki i czytelnicy!

Życzę Wam, aby tegoroczne Święta były wyjątkowe, żeby każdy z tych dni był przepełniony ciepłem i zgodą. Życzę dużo optymizmu, inspirujących chwil, otwartego umysłu i wiary w lepszą przyszłość. Uśmiechu na twarzy, zadowolenia z tego co mamy oraz miłości – budulca wszelkich dobrych relacji.

Poza tym, gęstych włosów, zmarszczek dodających charakteru, zaokrągleń podkreślających własny seksapil i aby każde spojrzenie w lustro napełniało pewnością siebie.

 

Janka

 * – Z powodu świąt Janka otrzymała tygodniowy urlop. Nie załamujcie jednak rąk. Trochę tęsknoty jeszcze nic, nikomu nie zrobiło. Jest też dobra wiadomość – Janka wróci w samiutki Nowy Rok (oczywiście, jak już się porządnie wyśpi).

Podziel się