Udany rewanż oleskich juniorów

Udany rewanż oleskich juniorów

W niedzielę 30 marca na stadionie przy ulicy Piastowskiej 115 w Dobrodzieniu juniorzy Start-u ulegli oleśnianom 0-1. Podopieczni Andrzeja Świerca zrewanżowali się w ten sposób za jesienną porażkę na własnym boisku tym samym rezultatem. Sukces tym większy, że kadra oleśnian liczyła trzynastu zawodników, w tym aż trzech bramkarzy.

OKS przyjechał do Dobrodzienia w roli faworyta. Po rundzie zimowej zajął czwarte miejsce, ale tracił tylko dwa punkty do drugiej lokaty. Start z kolei z dwudziestoma trzema punktami musi strzec się przed strefą spadkową.

Pierwsza połowa to optyczna przewaga OKS-u, ale to juniorzy Arnolda Gadeckiego mieli klarowniejsze sytuacje do strzelenia bramki. Obie bramki jednak były jak zaczarowane, gdyż sytuacje w których znajdowali się juniorzy trudno było nie strzelić.

W 21. minucie Rafał Degener w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił obok słupka. Po chwili swoją okazję zmarnował Maciej Biela strzelając nad bramką z dwunastu metrów.

Oleśnianie również konsekwentnie marnowali wypracowane okazje. Bramkę powinien strzelić Michał Flank, który z siedmiu metrów nie zdołał pokonać Patryka Jańte, który z konieczności musiał stanąć w bramce. Na co dzień jest pomocnikiem.

W drugie połowie wiele się nie zmieniło. Obserwując mecz z boku można było wywnioskować, że juniorzy rywalizowali w konkursie, która z ekip zmarnuję lepszą okazję do strzelenia gola.

Bramkę odczarował dopiero w 80. minucie Thomas Skowronek, który wykorzystał dogranie z prawej strony Krzysztofa Rataja i pewnym strzałem z siedmiu metrów pokonał Patryka Jańte.

– O czym tu mówić? – pyta Andrzej Świerc, trener OKS-u. – Zagraliśmy słabo. Brakowało przede wszystkim tempa w akcjach, a skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Zawodnicy podejmowali wiele złych decyzji i wyglądało to jak wyglądało. Cieszą trzy punkty, ale z gry nie możemy być zadowoleni.

Martwi również wąska kadra oleśnian, która liczy zaledwie szesnastu zawodników. Walka o awans będzie więc utrudniona. Podsumowując, można powiedzieć, że był to mecz zmarnowanych okazji z obu stron. Był to pierwszy mecz o stawkę od dłuższego czasu i to mogło wpłynąć na postawę juniorów.

Szkoda pierwszej połowy, gdyż mieliśmy naprawdę dogodne sytuacje do strzelenia bramki – komentuje Arnold Gadecki, trener Start-u. – Zagraliśmy w decydujących momentach zbyt nerwowo i w taki sposób zaprzepaściliśmy wywalczenie chociaż jednego punktu. W drugiej połowie zabrakło nam już sił, a OKS to wykorzystał. Brakuje nam jeszcze ogrania, ale myślę, że  z czasem i to przyjdzie.

Start Dobrodzień – Oks Olesno 0-1 (0-0)

0-1 Thomas Skowronek – 80.

 Opolska I Liga Juniorów, 30.03.2014, Dobrodzień

Start Dobrodzień: Patryk Jańta – Mateusz Hehnel, Dustin Jerominek, Dawid Wojtczyk, Oliver Witt (80. Grzegorz Jaunich), Dawid Kurda (67. Roman Machula), Adrian Kolecek, Kacper Dodat, Patryk Smandzich, Rafał Degener (67. Michał Konik), Maciej Biela. Trener: Arnold Gadecki

OKS Olesno: Tomasz Tyrała – Szymon Kochański, Wojciech Górski, Patryk Osadnik, Dawid Rogowski (68. Adam Polak), Michał Flank, Oskar Galant, Patryk Piecka, Krzysztof Rataj, Thomas Skowronek, Witold Bejm. Trener: Andrzej Świerc

Michał Krzyminski

Podziel się