Piast wreszcie pokonany!
W meczu na szczycie oleskiej klasy B, wicelider z Kościelisk wygrał z liderem z Gorzowa Śląskiego 3-1. To pierwsza porażka tegorocznego mistrza najniższej klasy rozgrywkowej.
To była idealna okazja na pierwszą porażkę w sezonie. Zawodnicy z Gorzowa Śląskiego w poprzedniej kolejce, wygrywając z LKS Przedmość 8-3, zapewnili sobie mistrzostwo i awans do A klasy. Grali więc o “pietruszkę” z rozpędzonym wiceliderem z Kościelisk, który notował passę pięciu zwycięstw z rzędu. W ten sam weekend odbywały się również Dni Gorzowa Śląskiego, co z pewnością również nie pomogło zawodnikom Sławomira Kałwaka.
Mecz toczony był w upalnym słońcu, zawodnicy wystawieni byli jak na patelni, co miało ogromny wpływ na poziom widowiska. Na początku pierwszej połowy można było zobaczyć zalążki dobrej gry, rzadko spotykanej w tej lidze – krótkie podania, akcje rozpoczynające się już od obrońców, pomysł na rozwiązanie akcji.
Wraz z upływem czasu na boisku panował coraz większy chaos, w którym lepiej odnajdywali się gospodarze. To oni kilka razy poważnie postraszyli Rafała Koźmińskiego, szczególnie Andrzej Grabiński, który miał dwie dogodne okazje do zdobycia bramki, ale zabrakło skuteczności.
To jednak on otworzył wynik meczu w drugiej połowie, zdobywając gola technicznym strzałem. Goście odpowiedzieli minutę później podręcznikową akcją, często do znudzenia trenowaną na treningach – rajd skrzydłowego, dośrodkowanie i celny strzał głową Marka Kuźniara.
Baterie szybciej wyczerpywały się mistrzom rozgrywek, czego konsekwencją była bramka Pawła Majchrowskiego na 2-1 po serii błędów gorzowskiej defensywy oraz samobójcze trafienie po rzucie rożnym w doliczonym czasie gry.
Brawa należą się Marcinowi Mańce, bramkarzowi LZS-u Kościeliska, który w końcówce meczu kilka razy ratował zespół przed utratą bramki.
LZS Kościeliska – Piast Gorzów Śląski 3-1 (0-0)
Oleska klasa B, 20 kolejka, 08.06.2014
1-0 A. Grabiński – 49., 1-1 M. Kuźniar – 57., 2-1 P. Majchrowski – 58., 3-1 (samobójcza) – 90.
LZS Kościeliska: Marcin Mańka – Damian Krawczyk, Damian Włoszczyk, Bartłomiej Gała, Arkadiusz Tomaszewski, Fabian Pietrzak (70. Mateusz Grabiński), Andrzej Grabiński (żk, 80. Andrzej Brzóska), Krzysztof Kubik (żk, 46. Adrian Królikowski) , Krzysztof Gorzołka, Łukasz Cieślak (65. Joachim Liszewski), Paweł Majchrowski (żk). Trener Grzegorz Świtała, kierownik Tadeusz Mańka, asystent Rafał Zawada.
Piast Gorzów Śląski: Rafał Koźmiński – Marcel Hanas, Tomasz Nikiel, Kamil Szmytkowski, Roman Froncek, Sławomir Kałwak, Kamil Trocha (75. Grzegorz Zimnowoda), Adrian Bodek (55. Jarosław Stępień), Damian Neugebauer, Kamil Jendrosek, Marek Kuźniar. Trener Sławomir Kałwak (żk), kierownik Antoni Mądry, wiceprezes Piotr Naumowicz.
Damian Pietruska
“W ten sam weekend odbywały się również Dni Gorzowa Śląskiego, co z pewnością również nie pomogło zawodnikom Sławomira Kałwaka” krótkie pytanie do autora tekstu co ma do rzeczy że były Dni Gorzowa ???? to tak jakby ktoś miał imprezę urodzinową albo inna dobra zabawę dzień wcześniej i to by miało wytłumaczyć grę z którejś z drużyn :)) bardziej widziałbym wytłumaczenie w pogodzie to bardziej racjonalne :)) Pozdrawiam zawodników i co trzeba przyznać autorowi gra naprawdę wyglądała dużo lepsza niż na B Klasę przystało
Heh oczywiście z tymi Dniami Gorzowa Śląskiego to było pół żartem, pół serio. Jednak istnieje pewne prawdopodobieństwo, że piłkarze z Gorzowa mogli być do meczu hmm gorzej przygotowani 🙂
A pogoda była (jak zawsze z resztą) taka sama dla obu zespołów. LZS Kościeliska jest po prostu w formie i zasłużenie wygrał. Widać również, że trafił na nieco słabszą dyspozycję piłkarzy z Gorzowa.
Pozdrawiam