Wygrana tenisistów stołowych na inaugurację III ligi

Wygrana tenisistów stołowych na inaugurację III ligi

Tenisiści stołowi pewnym zwycięstwem rozpoczęli zmagania w III lidze opolskiej. W piątek 10 października w hali Publicznego Gimnazjum nr 1 w Oleśnie nie dali szans zawodnikom klubu LEW Głubczyce, pokonując ich stosunkiem 7:3. Dwa punkty wędrują na ich konto.

– III liga to już nie są żarty – mówi Zdzisław Kleszcz, trener OKS-u Olesno – Poziom sportowy jest dosyć wysoki, a co za tym idzie i mecze są ciekawsze.

Los sprawił, że w pierwszej kolejce spotkały się dwa beniaminki, co dodało smaczku temu spotkaniu. LEW Głubczyce awansował z pierwszego, a OKS Olesno z drugiego miejsca IV ligi.

Mecz tenisa stołowego polega na dziesięciu pojedynkach przy stole. 8 singli i 2 deble. Wygrani inkasują dwa punkty, remis to podział po jednym, a przegrana minus dwa.

Pierwsi na bój wyszli Cezary Pawlik i Andrzej Adamski. Był to szybki i dość łatwo wygrany mecz przez Pawlika. Pierwszy i drugi set to jego dominacja. Trzeci to zniżka formy, by w czwartym zakończyć pojedynek stosunkiem 3:1. Cezary Pawlik w tym sezonie wzmocnił kadrę oleśnian i widać, że jego doświadczenie bardzo przyda się drużynie.

??????????

Na drugim stole równocześnie grał Krzesimir Kleszcz z Arturem Rudym i tu gra była ciekawsza. W jednym z najciekawszych meczów tego wieczoru lepszy był zawodnik OKS-u, który, mimo nierównej gry, umiał przechylić szalę na swoją korzyść. Godny uwagi był czwarty set, kiedy to Krzesimir Kleszcz wygrywał już 10-6, by przegrać 11-13. To go rozłościło, a całą złość pokazał w ostatnim secie. Wypracował na początku trzypunktową przewagę i ze spokojem mógł kontrolować przebieg gry. Trzeba u niego podkreślić dobrą grę z dużego dystansu od stołu.

??????????

– Cezary Pawlik i Krzesimir Kleszcz w sumie zdobyli dla nas 5 punktów. Po dwa w grze pojedynczej i razem w deblu pokonując Andrzeja i Mateusza Adamski- mówi trener OKS-u – Razem występują również w Amatorskiej Lidze Częstochowskiej „MEDICUS”, gdzie się ogrywają, rywalizując z dobrymi graczami.

W czwartym pojedynku naprzeciwko siebie stanęli Jakub Cyndera i Izabela Krawczyk. Zawodniczka LWA Głubczyce (ostatnio I liga AZS Nysa) zaczęła dobrze, by źle skończyć. Wiele błędów własnych sprawiło, że to gospodarz cieszył się z wygranej.

??????????

Nie leży nam Olesno – mówi Łucjan Wilk, trener LWA – Nigdy nie umieliśmy z nimi grać, a w tym sezonie jeszcze się konkretnie wzmocnili. Są lepsi od nas.

Kolejne mecze, czyli debel w wykonaniu par Cyndera/Badura i Rudy/Krawczyk, to pewne wygrane OKS-u i sukces był już blisko. Gra toczyła się dalej i stało się 7:1 w ogólnym rozrachunku. Było wiadomo kto inkasuje całą pulę. Końcowy wynik to 7:3.

??????????

Szczerze mówiąc liczyłem na naszą wygraną, ale nie takim stosunkiem punktowym – kontynuuje trener OKS-u – Jestem zadowolony z wyniku. Nasze cele na ten sezon to pewne utrzymanie, o niczym innym nie myślimy.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni i mimo dobrej gry, to za wcześnie by ocenić drużynę. Przed nimi długi sezon i na pewne jeszcze nie raz zobaczymy co u nich słychać.

Mecz tenisa stołowego to świetne widowisko i wiele emocji. Nie przekonacie się, póki na własne oczy tego nie zobaczycie. Warto przyjść na mecz i zobaczyć ich w akcji. Okazja ku temu będzie w piątek 24 października. OKS podejmie wtedy Odrę Kąty Opolskie. Śledźcie nasze sportowe zapowiedzi, a na pewno nie zapomnicie o tym wydarzeniu. Już teraz zapraszamy.

Tenis stołowy

III Liga, 1 kolejka, 10.10.2014

OKS Olesno – LEW Głubczyce 7:3

OKS Olesno: Cezary Pawlik, Krzesimir Kleszcz, Artur Badura, Jakub Cyndera, Adrian Głąb.

Michał Krzyminski

Podziel się