• Home »
  • Sport »
  • Finał Wojewódzkiej Ligi Piłki Siatkowej nie dla oleskich kadetek

Finał Wojewódzkiej Ligi Piłki Siatkowej nie dla oleskich kadetek

Finał Wojewódzkiej Ligi Piłki Siatkowej nie dla oleskich kadetek

W niedzielę 9 listopada w Kluczborku odbył się drugi turniej zasadniczej rundy kobiecych rozgrywek siatkarskich Opolszczyzny w kategorii kadetek. Wszystko rozstrzygnęło się pomiędzy dwoma drużynami „Jedynki” Kluczbork i OKS-em Olesno.

W pierwszym meczu rywalizowały dwa zespoły z Kluczborka, gdzie lepszym okazał się pierwszy zespół kluczborskiej „Jedynki”. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla pierwszej „Jedynki”.

OKS rozpoczął w tym dniu rywalizację właśnie z pierwszym zespołem z Kluczborka. Lepsze okazały się kluczborczanki, wygrywając to spotkanie 3:0.

Największe jednak znaczenie dla końcowej kolejności w tabeli miało spotkanie z drugim zespołem z Kluczborka. Oleska drużyna przegrała pierwszy set 22:25. W drugim secie oleśnianki rozgromiły swoje koleżanki (25:15) i stan spotkania się wyrównał. Niestety dwa kolejne sety to rówieśniczki z Kluczborka zwyciężyły i ostatecznie mecz zakończył się przegraną 1:3. Wynik ten niestety dyskwalifikuje OKS z barażu o Finał Ligi Wojewódzkiej w tym sezonie.

– W głównej mierze o porażce zadecydowało słabe przyjęcie zagrywki, nie można było w związku z tym dobrze rozegrać piłki, a co za tym idzie wykończyć akcji – mówi Robert Morawski, trener OKS-u. – Dziewczęta, którymi w tym dniu dysponowałem naprawdę oprócz przyjęcia dały z siebie maksimum możliwości, jednak czasami tak bywa, że nie wychodzi. Czeka nas sporo pracy i jak największa liczba meczów, żeby to co ćwiczymy na treningach, zaprocentowało w czasie rozgrywek.

Szkoleniowiec był niezadowolony z podejścia niektórych zawodniczek do rozgrywek.

– Bardzo dużo pretensji mam do dziewcząt, które z błahych powodów nie pojawiły się na zbiórce i w konsekwencji nie mogły uczestniczyć w turnieju – mówi Robert Morawski. –  Najbardziej przykre jest to, że zostawiły bez pomocy swoje koleżanki – to „nie fair”. Najdelikatniej mówiąc są niepoważne i warto się tutaj zastanowić nad sensem ich obecności w tym zespole. Na szczęście większość zawodniczek OKS traktuje poważnie siebie, trenerów, swoją dyscyplinę i miasto, w którym mieszkają i się wychowują.

OKS wystąpił w składzie:

Julia Szydło (kapitan), Monika Bednarska, Zuzanna Suder, Zuzanna Sykulska, Aleksandra Sobczak, Małgorzata Biernacka, Barbara Bartela, Hanna Źrebiec i Aleksandra Brzęczek. Trener Robert Morawski.

Podziel się