Lider gromi po raz kolejny

Lider gromi po raz kolejny

LMKS Piast Iskra Pimat Gorzów Śląski po raz kolejny wygrał 3:0, tym razem pokonując na wyjeździe AZS UO Opole.

Pierwszy set to walka punkt za punkt, tak było do 8 punktu, później kilka dobrych zagrywek oraz dobre bloki Rolanda Hucia i Konrada Kopytnika, dały pięciopunktowe prowadzenie gości. Trener gospodarzy brał czas dla swojej drużyny, ale nic nie wnosiły do gry siatkarzy z Opola.

– Bardzo dobrze od początku spotkania grali nasi libero – mówi Bogdan Pawlak, trener Iskry. – Dąbrowny bardzo dobrze przyjmował zagrywkę, a do obrony wchodził Sodolski. Wszystko w tym secie dobrze szło do 21 punktu. Wtedy gospodarze kilka razy zagrali dobrze blokiem, my zaś popełniliśmy kilka prostych błędów i na tablicy pojawił się wynik po 23. W końcówce spotkania bardzo dobrze zagraliśmy w obronie , podbiliśmy piłkę i skutecznie skończyliśmy swoją kontrę. Prowadziliśmy 24:23. Przy piłce setowej AZS popełnił błąd w ataku (atak w aut) i wygraliśmy 25:23.

Drugi set dobrze zaczął się dla gości, którzy szybko osiągnęli bezpieczną przewagę.

– Bardzo dobrze w przyjęciu grali Noga i Kostrzewa, a w ataku szalał Bogacz, który w niektórych przypadkach uderzał nad blokiem przeciwnika – ocenia Bogdan Pawlak. – W środku dobrze radzili sobie Huć i Kopytnik. Gdy wydawało się już, że drugi set zostanie łatwo wygrany , to powtórzyła się sytuacja z pierwszego seta. Gospodarze podgonili wynik jednak nie daliśmy im się więcej rozwinąć i wygraliśmy drugą partię do 22.

Trzeci set to równa walka tylko do stanu 5:5, później przewagę przejął lider opolskiej III ligi.

– Nasza gra wyglądała już bardzo dobrze – mówi szkoleniowiec. – Super piłki do ataku posyłał Wesołowski, a w bardzo efektywny sposób kończyli Noga i Bogacz. Osiągnęliśmy dużą przewagę na początku seta i nie oddaliśmy jej do końca i wygraliśmy pewnie trzecią partię do 18. To był mecz walki z jednej i drugiej strony. Zagraliśmy dobry mecz na trudnym terenie, prowadziliśmy od początku do końca meczu, lecz czasem przydarzało nam się chwile dekoncentracji, co spowodowało trochę nerwowej gry w pierwszych dwóch partiach.

AZS UO Opole – LMKS Iska Piast Pimat Gorzów Śląski 0:3

(23:25, 22:25, 18:25)

Iskra: Kostrzewa, Noga, Bogacz, Kopytnik, Huć , Wesołowski, Sodolski(l), Dąbrowny(l), Pinkosz, Kalinowski.B, Czyżewski, Nowakowski. Trener Bogdan Pawlak.

Podziel się