Fizjonomia Milczenia. Krajobraz w sztuce Liao Ci Fu

Fizjonomia Milczenia. Krajobraz w sztuce Liao Ci Fu

W piątek 20 lutego w Oleskim Muzeum Regionalnym dokonano otwarcia wystawy dzieł tajwańskiego artysty malarza Liao Ci Fu.Wystawę będzie można podziwiać do końca kwietnia 2015 roku. 

– Wystawa gości w oleskim muzeum, dzięki uprzejmości o. Wiesława Dudara SVD, dyrektora Muzeum Misyjno-Etnograficznego Księży Werbistów w Pieniężnie – mówi Ewa Cichoń, dyrektor Oleskiego Muzeum Regionalnego. – Wystawa ta prezentowana była w muzeach Tajwanu, Korei i Polski, m.in. w Warszawie, Krakowie, Rzeszowie, Radomiu, Toruniu, Tczewie, Braniewie i Pieniężnie. A teraz zawitała do Olesna, którego społeczność będzie mogła doświadczyć niewymiernego dobra, jakie wypływa z dialogu między kulturami, cywilizacjami i religiami.

Ekspozycja prezentuje dzieła tajwańskiego artysty malarza Liao Ci Fu w liczbie 40 prac krajobrazowych wykonanych chińską techniką malowania shan shui, która dosłownie znaczy „góry – woda”. Jest to styl malarstwa tkwiący w tradycyjnym azjatyckim nurcie inspirowanym filozofią Wschodu, opierającym się na ukazywaniu pięciu głównych żywiołów rządzących wszechświatem: ziemi, ognia, wody, drewna i metalu.

– Obrazy na wystawie zostały namalowane na zwojach papieru ryżowego nazywanego xuan – mówi Ewa Cichoń. – Do wyrobu tego papieru dodaje się włókna bambusa lub wiązu. Są dwa rodzaje takiego papieru. Jeden wchłania wodę, a drugi, dzięki domieszce ałunu, wody nie przepuszcza. Pierwszy wykorzystywany jest do shan shui. W tej technice obraz maluje się pędzlami wykonanymi z włosia kozy, konia i wilka. Używa się tuszu w formie kamiennej lub płynnej. Pierwszy jest rozrabiany wodą na specjalnym, zazwyczaj pięknie rzeźbionym kamieniu. Wykorzystuje się również farby zrobione z naturalnych pigmentów i ciężkich metali, a także akwarele.

Obrazy Liao Ci Fu ukazują skąpane w słońcu lub spowite mgłą tajemnicy egzotyczne krajobrazy i ich elementy: wodospady, doliny rzek, drzewa, góry, skały, niebo.

– Uchwycone pędzlem ulotne wizje pór roku żyją, pozwalają niemal odczuć zapach i szum spadającej wody, grzmoty burzy, poruszenia wiatru – mówi dyrektor oleskiego muzeum. –  Dostarczają doznań estetycznych i metafizycznych. Występujący gdzieniegdzie ludzie podkreślają jedynie związek człowieka z przyrodą i jego nikłość wobec potęgi jej żywiołów. Przedstawiony krajobraz nie jest w pełni naturalistyczny, ponieważ artysta prezentuje przede wszystkim swoje wyobrażenie na temat świata przyrody i rządzących w nim prawideł. Obrazy tajwańskiego artysty to swoiste powiązanie świata naturalnego ze światem nadnaturalnym, którego uosobieniem są duchy gór, bóstwa i istoty mityczne tak charakterystyczne dla filozofii Wschodu. Są to obrazy mistyczne, ponieważ wyrastają ponad poziom natury. Wyrażać mają ducha, pogłębioną refleksję nad sensem życia, otwieranie się na Absolut.

Zapraszamy do obejrzenia wystawy, która gościć będzie w Oleśnie do końca kwietnia 2015 r.

*- Zdjęcia Mirosław Dedyk.

Podziel się