Skaldowie świętowali 50 lat w Oleśnie

Skaldowie świętowali 50 lat w Oleśnie

To był niesamowity koncert braci Jacka i Andrzeja Zielińskich. Zespół, który świętuje 50-lecie na scenie, wystąpił z ponad setką oleskich muzyków z Młodzieżowego Studium Muzyki Rozrywkowej i Państwowej Szkoły Muzycznej w Oleśnie.

– Pół roku temu, gdy byłem na nartach, zadzwonił do mnie Jan Maliński, dyrektor szkoły muzycznej w Oleśnie – mówi Jacek Zieliński. – Powiedział tak: “mamy w Oleśnie zdolną młodzież, która zna cały repertuar Skaldów. Jest samowystarczalna, ale jeśli chcecie, przyjeździe, zagrajcie i zaśpiewajcie z nimi”. To przyjechaliśmy i decyzji nie żałujemy.

Koncerty odbyły się nawet dwa. Najpierw rano we wtorek 5 maja na widowni zasiedli uczniowie oleskich szkół, a o godzinie o 18.00 na Koncercie Gorących Serc sala widowiskowa Miejskiego Domu Kultury w Oleśnie pękała w szwach.

Wraz ze Skaldami na scenie wystąpiło wielu młodych, zdolnych artystów. Na ksylofonie zagrał Paweł Kaczmarczyk, na pianinie Julia Kubica, uczennice klasy fletu Karolina Grabarek i Weronika Jokiel, skrzypaczka Julianna Jendrzej, akordeonista Bartłomiej Zug.

– Ci uczniowie są bardzo zdolni, Andrzej też moglibyśmy się zapisać do takiej szkoły. Nie wiadomo jednak czy by nas przyjęli. Ty masz długie włosy, ja ADHD. W szkołach nie lubią takich typów – żartował Jacek Zieliński.

Młodzi muzycy zdradzili, że do koncertu przygotowywali się ponad dwa miesiące. Wystąpili między innymi: Chór dziecięcy PSM, przygotowany przez Justynę Kunicką, Zespół Wokalny MSMR, który przygotowały Katarzyna Suchara i Karolina Wieczorek, Strings Ensemble, szkolony przez Katarzynę Cichońską i Barbarę Kosytorz, grupy rytmiczne PSM i MSMR, Wind Band, pod batutą Korneliusza Wiatra.

– Oni dwa miesiące, a my pięćdziesiąt lat – śmiali się Skaldowie.

Nie zabrakło oczywiście wielkich hitów zespołu, który świętował jubileusz pięćdziesięciolecia istnienia.

Koncert Gorących Serc zrodził się w 1997 roku, kiedy Opolszczyznę nawiedziła powódź, a dochód z koncertu przekazany został na odbudowę zalanej szkoły muzycznej w Nysie. Trwa do dziś, a przez te wszystkie lata przez oleską scenę przewinęło się wielu znanych artystów.

Oby tak dalej!

Prezentujemy zdjęcia z koncertu Mirosława Dedyka, które oddają klimat panujący w oleskim domu kultury.

Podziel się