Gala Przedsiębiorczych Kobiet – “W szpilkach do sukcesu”

Gala Przedsiębiorczych Kobiet – “W szpilkach do sukcesu”

W sobotę 12 września przedsiębiorcze kobiety zawładnęły Magnum Club Wachów, gdzie odbywała się Gala Przedsiębiorczych Kobiet “W szpilkach do sukcesu”.

– Celem imprezy było wypełnienie pewnej niszy na lokalnym rynku i możliwość spotkania się kobiet we własnym gronie, wymiana poglądów, nawiązanie współpracy oraz pokazanie kobietom, że mimo wielu przeciwności losu można odnieść sukces – mówi Ewa Chęcińska-Dandyk, organizatorka gali. – W Oleśnie i w całym powiecie oleskim czegoś takiego jeszcze nie było. Gala rozpoczęła comiesięczny cykl spotkań, który potrwa na pewno do grudnia. Wszystkie spotkania odbędą się w Magnum Club Wachów.

W ciągu kilku godzin trwania gali, prowadzonej przez Marcina Matyjka, poruszono wiele tematów. O tym jak skutecznie realizować cele i działać w biznesie opowiadała Izabela Zając, prezes firmy New Way Club, kwestie między innymi optymalizacji podatkowej poruszyła Ewa Chęcińska-Dandyk, na co dzień prowadząca Kancelarię Finansowo-Księgową Expert. Jednak “wisieńką na torcie” były wystąpienia mężczyzn: Władysława Kozakiewicza, mistrza olimpijskiego w skoku o tyczce z Moskwy z 1980 roku i Andrzeja Grabowskiego, znanego aktora telewizyjnego, teatralnego i kabaretowego.

 – Skoczyłem najwyżej ze wszystkich, pobiłem rekord świata, cały świat się cieszył, że wreszcie to nie Rosjanin, a jakiś inny chłopak zdobył złoto – mówi Władysław Kozakiewicz. – Z tej radości wyszedł spontaniczny gest, z którego zostałem zapamiętany. Ten gest, ten “wał” ludziom mocniej utkwił w głowach niż mój sukces sportowy. Miałem motywację, bo chciałem być najlepszy. Każdy może być w czymś najlepszym. Moja mama była najlepszą dozorczynią na świecie na ulicy Abrahama 66 w Gdyni. Mój ojciec też był najlepszy w piciu alkoholu, zapił się na śmierć. Chyba nie ma nikogo, kto chciałby być zawsze drugi.

O tym jak być “najlepszym” w każdej dziedzinie życia, wiedzą kobiety, które często muszą połączyć pracę w biznesie z wieloma innymi obowiązkami.

 – Moja decyzja o założeniu sklepu była spontaniczna. Córka miała wówczas dwa lata i stwierdziłam, że muszę coś zrobić w życiu – mówi Jolanta Sklorz, która od piętnastu lat prowadzi sklep “Twoje dziecko”. – Był problem z ciekawymi ubraniami dla mojego dziecka, więc postanowiłam otworzyć własny sklep. Pomyślałam, że jak się nie uda, to trudno. Pojechałam na międzynarodowe targi do Poznania, zdobyłam kilka kontaktów i tak to się wszystko zaczęło.

Jolanta Sklorz pracę w biznesie zaczynała w pojedynkę, a obecnie prowadzi już dwa sklepy i zatrudnia cztery osoby.

Podobną historią udanej przygody z biznesem może pochwalić się Anna Chwiłka, właścicielka sklepu “Komoda”.

– Po urodzeniu dzieci, nie miałam możliwości powrotu do pracy, więc postanowiłam sama sobie stworzyć etat – mówi Anna Chwiłka. – Zwolnił się atrakcyjny lokal, zorientowałam się jak wygląda sytuacja na rynku. W ciągu miesiąca otworzyłam sklep. Firma istnieje już dwa lata, a ja nie mam żadnych problemów z prowadzeniem interesu.

Gala Przedsiębiorczych Kobiet mogła uświadomić, jak wielka siła (nie tylko w biznesie) drzemie w przedstawicielkach płci pięknej.

 – Kobiety potrafią wszystko lepiej zorganizować niż mężczyźni – mówi Anita Kaliciak-Stampska. – Potrafią synchronizować różne obowiązki na linii dom-praca-dziecko. Zmieniło się również podejście do kobiet, złamano stereotypy. Kobieta to partner biznesowy. Wszystkie informacje o dyskryminacji kobiet w pracy, uważam za przesadzone.

Kobiety zgodnie podkreślały, że takie spotkania są potrzebne. Można podzielić się doświadczeniami, wymienić się poglądami, a nawet trochę “poplotkować”. Organizatorzy zapewniają, że pierwsza edycja gali, to dopiero początek działań w tym kierunku.

Damian Pietruska

Zdjęcia: Dawid Przysiężniuk – grupa Ultra Party.

Podziel się