To odrodzenie OKS-u?

To odrodzenie OKS-u?

OKS po serii kiepskich wyników (3 porażki, dwa remisy) po raz pierwszy w obecnym sezonie zwyciężył na własnym stadionie: 3-0 z MKS-em Gogolin po trzech bramkach Michała Bieniasa.

Zdarzyło się to, czego oczekiwano. Będący w kryzysie oleski zespół szybko, bo już w 15. minucie wyszedł na prowadzenie i mógł pozwolić sobie na ustawienie spotkania. Tuż przed polem karnym faulowany był Wojciech Hober, a rzut wolny na bramkę bezpośrednio zamienił Michał Bienias. Wielu kibiców było zdania, że wspomniany faul był równoznaczny z pokazaniem czerwonej kartki, bowiem Hober wychodził na czystą pozycję strzelecką, ale sędzia pokazał obrońcy jedynie żółty kartonik.

Kilka minut później Bienias podwyższył, wykorzystując błąd obrony i bramkarza gości i OKS w końcu zaczął grać według własnej melodii. Prowadził grę, grał pewnie w obronie i nie zadowolił się tylko dwubramkowym prowadzeniem. To nie była ta sama drużyna z tego sezonu, która po stracie bramki na początku spotkania gra ze spuszczoną głową i związanymi od nerwów nogami.

Na początku drugiej połowy ponownie faulowany był (tym razem w polu karnym), jak zawsze aktywny Hober, a “jedenastkę” pewnie wykorzystał Bienias. OKS prowadził 3-0, a wyglądało jakby dążył do odrobienia strat. To on atakował, przebywał na połowie rywala i miał kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki.

Między innymi Bienias mógł pokusić się o czwarte trafienie, strzału z dystansu próbował Patrick Riemann, pojedynek sam na sam z bramkarzem przegrał Hober, a w ostatniej minucie wynik mógł podwyższyć, wracający po poważnej kontuzji Bartosz Kowalczyk, który wymanewrował całą obronę, ale piłka po jego strzale poszybowała nad bramką.

W 83. minucie drugą żółtą kartkę zobaczył Tomasz Kubacki, ale kompletnie nie było widać, że OKS gra w osłabieniu.

 – Potrzebowaliśmy takiego meczu i wysokiego zwycięstwa, żeby poczuć się trochę pewniej – ocenia Michał Bienias. – Każdy zagrał dobry mecz i z pewnością pomoże nam to w kolejnych spotkaniach.

 OKS Olesno – MKS Gogolin 3-0 (2-0)

1-0 Bienias – 15., 2-0 Bienias – 23., 3-0 Bienias – 65. (rzut karny)

OKS: Dawid Sładek – Wojciech Górski, Arkadiusz Świerc, Mateusz Pawelec, Tomasz Kubacki (żk, żk, czk) – Wojciech Hober (90. Sebastian Jainta), Patrick Riemann, Jakub Górka (77. Dariusz Rozik), Krzysztof Meryk (63. Thomas Skowronek), Adrian Brzenska – Michał Bienias (84. Bartosz Kowalczyk). Trener Grzegorz Krawczyk.

Damian Pietruska

Podziel się