Brak słów, by opisać V Dobrodzień Classic Festival. Wydarzenie już za nami

Od piątku do niedzieli (6-8 listopada) na deskach opolskich scen występowali światowej sławy operowi artyści w ramach V Dobrodzień Classic Festival. Pochodzący z Dobrodzienia Piotr Lempa oraz zaproszeni goście odwiedzili Dobrodzień, Olesno i Opole.

Spotkanie z muzyką klasyczną rozpoczęło się w stolicy Opolszczyzny, gdzie dochód ze sprzedaży cegiełek podczas wydarzenia „Z szacunku do przeszłości…” został przeznaczony na renowację Katedry Opolskiej.

Następnie na deskach oleskiego Miejskiego Domu Kultury odbył się koncert „Najpiękniejsza muzyka Świata”, który składał się z dwóch części; operowej oraz operetkowej. Na scenie zaprezentowali się: Katarzyna Rzeszutek (Fortepian), Karolina Wieczorek (sopran), Maciej Komandera (tenor), Andrzej Witlewski (baryton), Hasmik Sahakjan (sopran), Igor Maryszkin (baryton) oraz Piotr Lempa (Bas).

Publiczność miała okazję spotkać się z między innymi Diabłem (aria Mefistofelesa w inscenizacji A. Boito), którą wyśpiewał Piotra Lempa, czy wsłuchać się w operetkę „Dziewczyny z Barcelony” w wykonaniu Karoliny Wieczorek i Macieja Komandery.

Niespodzianką było polskie wykonanie utworu „I Dremed a Dream” z musicalu Nędznicy. Tekst został spisany w przeddzień wystąpienia z pamięci Tomasza Podsiadły, który prowadził tegoroczny festiwal.

– Udało nam się odtworzyć tekst, choć nigdy nie został tak naprawdę spisany – mówi Piotr Lempa, organizator festiwalu.– Jadąc do Dobrodzienia pan Tomasz Podsiadły przypomniał sobie o tym pięknym utworze. Po przyjeździe usiedliśmy wspólnie i jak się okazało, wszystko sobie przypomniał. To bardzo piękne tłumaczenie, opowiada o wielkiej miłości i o naszym codziennym życiu.

Punktem kulminacyjnym była „Gala operowo-operetkowa” w Dobrodzieniu oraz Koncert Charytatywny „Piotr Lempa i Przyjaciele”, gdzie oprócz znanych utworów na publiczność czekały muzyczne niespodzianki.

– Bardzo miło znów tu wrócić – mówi Piotr Lempa. – Zrobiliśmy przekrój najpiękniejszych utworów z całego świata. Śpiewaliśmy pieśni neapolitańskie, pieśni o Barcelonie, ale też utwory operowe o diabłach, aniołach i demonach. W sumie zaprezentowaliśmy kilka gatunków muzycznych. Przechodziliśmy z opery, pieśni, aż po piosenki. W tym składzie spotkaliśmy się po raz pierwszy w życiu, bo taka jest idea tego festiwalu. Są to osoby, których cenię, którzy mnie inspirują.

Oprócz znanych artystów w Oleśnie wystąpili również Hasmik Sahakjan i Igor Maryszkin, którzy dopiero są na początku swojej drogi artystycznej.

– Była to dla nich nagroda za wygranie konkursów wokalnych, w których byłem jurorem. Są to bardzo obiecujące osobowości – kontynuuje Piotr Lempa. – Moją główną myślą było to, aby przedstawiać muzykę klasyczną, która jest łatwa w odbiorze. Przy której można i trzeba się bawić. Musimy łamać stereotypy, które mówią, że nie można się dobrze bawić przy takiego rodzaju muzyce. Tak właśnie było na tegorocznych koncertach, gdzie publika była po prostu wspaniała. Oczywiście za rok znów chcę się spotkać i mogę zapewnić, że do spotkania dojdzie.

Brak słów, by opisać tegoroczny festiwal. Muzyka, która opanowała na chwilę kilka miejscowości była piękna, lecz krótka. Pozostało wyczekiwać kolejnej edycji, którą już zapowiedział główny organizator.

W przygotowaniach pomogło mnóstwo organizacji oraz osób na czele z Agnieszką Hurnik, dyrektorem Dobrodzieńskiego Domu Kultury i Sportu i Ernestem Hoberem, dyrektorem Miejskiego Domu Kultury w Oleśnie.

Michał Krzyminski

Zdjęcia: Marcin Matyjak – EM Media Group