Gra Start-u na minus, kibice na plus

Gra Start-u na minus, kibice na plus

KS Start Meble Dobrodzień po porażce w szlagierowym meczu z Weegree AZS KU PO 1 48:73 skomplikował sobie sprawę mistrzostwa III Ligi. Wygrał za to w innej płaszczyźnie, bowiem kibice z Dobrodzienia na dwie godziny opanowali opolską halę.

Sam mecz od samego początku nie układał się “stolarzom”. Słaby początek i niska skuteczność sprawiła, że już po pierwszej połowie było wiadomo, kto będzie cieszyć się ze zwycięstwa. Dodając do tego niemoc Kotlewskiego (8 punktów), Cieśli (11 punktów) i Gulińskiego (4 punkty) można sobie samemu uświadomić przebieg spotkania. Nie zawiedli za to kibice, którzy tłumnie przyjechali z Dobrodzienia, by dopingować swoją drużynę.

 – Nie jestem w stanie nas wytłumaczyć z tej porażki. Kosz przeciwników był jak zaczarowany, a my nie umieliśmy go odczarować – mówi Tomasz Sikora, kapitan Start-u. – Trzeba uznać wyższość opolan, a my musimy iść naprzód. Jechaliśmy do Opola w mocnym składzie, brakowało jedynie Marcina Wittka, naszego rozgrywającego.

Równocześnie dziękujemy naszym kibicom, którzy przyjechali do Opola. Doping naprawdę robił wrażenie i grało nam się jak na własnej hali.

Fakty są takie, że niesamowita passa 11 zwycięstw Start-u pod rząd została przerwana, a jej autorem pierwsza drużyna Politechniki Opolskiej. Sport bywa brutalny i całkiem możliwe, że ta jedna przegrana przesądzi o tym kto ostatecznie zostanie mistrzem III Ligi. Aktualnie stolarze nadal są na pierwszym meczu z dwupunktową przewagą, ale opolanie mają o jeden mecz mniej rozegrany. W bezpośrednim starciu AZS 1 ma przewagę małych punktów, która sprawia, że w przypadku zrównania punktów będzie wyżej w tabeli. 

– Strasznie skomplikowaliśmy sobie sytuację w walce o mistrzostwo i trzeba być niepoprawnym optymistą, żeby nadal myśleć, że uda nam się to osiągnąć – kontynuuje Tomasz Sikora. – W rzeczywistości nie ma możliwości, żeby tak grająca pierwsza drużyna Politechniki straciła jeszcze gdzieś punkty.

Mistrzostwo marzy się “stolarzom”, którzy świętują 25-lecie koszykówki w Dobrodzieniu. Drużynie Piotra Foltyna pozostało mieć nadzieję, że ich najgroźniejszy rywal w walce o fotel lidera potknie się. Historia już nie takie przypadki zna, a ważne by walczyć do końca.

Porażka może mieć również poważny wpływ na przeciwnika w barażach do II Ligi, bowiem stolarze nie ukrywają, że w tym sezonie chcą powalczyć o awans.

– Wiadomo, że marzy nam się w barażach czwarta drużyna III Ligi śląskiej, ale z każdym będziemy walczyć o wygraną. Jesteśmy silni i chcemy to pokazać – kontynuuje kapitan.

Kolejny spotkanie Start-u to wielkie derby powiatu oleskiego z OKS-em Olesno. Oleśnianie są rządni rewanżu, a po ostatniej wysokiej wygranej z PGKiM Ozimek potwierdzają, że jeszcze nie spisali sezonu na straty. Już teraz zapraszamy na mecz wszystkich sympatyków koszykówki w czwartek 28 stycznia.

III Liga, 12 kolejka

Niedziela, 24.01.2016

Weegree AZS KU PO 1 – KS Start Dobrodzień: 73:48

(20:8, 16:11, 19:13, 18:16)

KS Start Dobrodzień: Czekaj Michał 11, Cieśla Michał 11, Kotlewski Wojciech 8, Guliński Mateusz 4 (1), Kwasek Mariusz 3, Deszczyk Rafał 3, Sikora Tomasz 3, Rybka Mariusz 2, Żmuda Piotr 2, Banasik Marcel 1, Deszczyk Dominik, Nowak Marek. Trener Piotr Foltyn.

Michał Krzyminski

Podziel się