A klasa – Nie chcą awansu, sensacje i przeprosiny

LZS Rudniki i Hetman Byczyna zgodnie przegrały w 17. kolejce A klasy, choć w swoich parach byli faworytami. To główni pretendenci do awansu, ale w tej kolejce nie potwierdzili tego na boiskach.

Hetman Byczyna tym samym notuje drugą porażkę z rzędu, a jego kolejnym pogromcą okazał się LZS Ligota Oleska. Zawodnicy Zbigniewa Bieniasa w widowiskowym stylu pokonali wicelidera przed własną publiczność 5-3. Hattrickiem popisał się Bartłomiej Bryś. Po jednej bramce dołożyli Krystian Skowronek i Mateusz Skibiński.

Gospodarze plasują się tuż za podium, do lidera, LZS-u Rudniki, tracą 8 punktów. Jeśli już jesteśmy przy liderze, to trzeba wspomnieć o jego sensacyjnej porażce z broniącym się przed spadkiem MKS-em Wołczyn. Ten z kolei pokazał, że wcale nie chce opuszczać A klasy i jest w stanie wygrywać z najlepszymi. Na oficjalnym profilu lidera czytamy:

Trudno cokolwiek powiedzieć po takim meczu dobrego. Gratulujemy drużynie z Wołczyna i życzymy utrzymania w lidze.

W zapowiedzi meczu LZS-u Rudniki z MKS-em Wołczyn napisaliśmy:

Mecz z MKS-em Wołczyn do najtrudniejszych nie należy. Goście mają aż… 5 punktów, a wydostanie ze strefy spadkowej jest równie odległe jak polska wyprawa na Jowisz.

Te słowa spotkały się z krytyką wśród fanów piłki nożnej, a mecz pokazał, jak bardzo się myliliśmy. Pozostaje nam przeprosić – Przepraszamy. Oba zespoły – LZS Rudniki i Hetman Byczyna – walczą o awans do klasy okręgowej. Walka jest zacięta, a przy trochę równiejszej formie Piasta Gorzów Śląski i LZS-u Ligota Oleska również i te zespoły mogą włączyć się w bój o mistrzostwo klasy A. * zdjęcie z archiwum ool24.pl

Michał Krzyminski