Piłkarskie podsumowanie (część I) – Jak ocenić OKS?

Piłkarskie podsumowanie (część I) – Jak ocenić OKS?

Piłkarski sezon 2015-2016 w wykonaniu naszych drużyn był wyjątkowo udany. Żadna z naszych drużyn nie spadła z ligi (!), po rocznej przerwie znów będziemy mieli przedstawiciela w klasie okręgowej, a kluczborsko-oleska A klasa stanie się bardziej… oleska.

W pierwszej części zajmiemy się najlepszym klubem piłkarskim w powiecie, jedynym IV-ligowcem – OKS-em Olesno.


IV liga

Tabela (źródło: liga.net.pl)

IVliga2016

IMG_6303Przyznajemy – mamy poważny problem z oceną oleskich piłkarzy. 5. miejsce ze stratą jednego punktu do podium. Z drugiej strony w poprzednim sezonie, który był bardzo trudny dla OKS-u, zajęli 7. miejsce i zdobyli tylko siedem punktów mniej.

W sezonie, w którym klub niemal dosłownie walczył o życie. Nie było chętnych na stanowisko prezesa, a w roli ratownika seniorskiej drużyny piłkarskiej pojawił się Grzegorz Krawczyk. Pamiętacie? – http://ool24.pl/2015/01/16/zmiany-oks-ie/

Tabela (źródło: 90minut.pl)

IVliga2015

IMG_1112Sezon 2014-2015 został zakończony sukcesem – pewne utrzymanie, kilka efektownych zwycięstw. Sytuacja uratowana, w kolejnym sezonie miały nadejść stabilizacja i lepsze czasy dla oleskiego futbolu.

Grzegorz Krawczyk, trener OKS-u tonował nastroje i głośno mówił o potrzebie wzmocnienia zespołu. Dla naszego portalu:

– Trzeba się cieszyć, bowiem jako jedyna drużyna w okolicy zrealizowaliśmy postawiony przed nami cel, czyli utrzymanie w IV-lidze – mówi Grzegorz Krawczyk. – Przebieg tego meczu pokazał to, o czym mówię cały czas, że nie mamy zbyt wielu atutów i jakości czysto piłkarskiej. Dlatego sukces w postaci utrzymania jest tym cenniejszy. Zimą przyszedłem, żeby drużynie pomóc, ale staram się patrzeć do przodu i musi to dać wszystkim w klubie do myślenia, że następnego sezonu nie możemy rozpocząć w takim składzie. Chociażby dzisiejszy mecz pokazał, że mamy problem z grą ofensywną.

Zarząd stanął na wysokości zadania. Zespół został błyskawicznie wzmocniony, można było przepracować pełen okres przygotowawczy, a w Oleśnie pojawiło się kilka ciekawych nazwisk. W dodatku nowi zawodnicy nie mieli problemów z aklimatyzacją w szatni, bo do Olesna wrócili wychowankowie.

IMG_9542Przed sezonem 2015-2016 do OKS-u dołączyli zawodnicy z I-ligowym i III-ligowym doświadczeniem: Wojciech Hober (MKS Kluczbork), Patrick Riemann, Krzysztof Meryk, Adrian Brzenska (Małapanew Ozimek), Michał Bienias (Swornica Czarnowąsy). Po kontuzji wracał ceniony Bartosz Kowalczyk.

Trener próbował tonować nastroje, ale oczekiwania były spore. Głośno mówiło się o walce o awans. Przedsezonowa wypowiedź dla ool24.pl:

– Jeśli drużyna zostanie wzmocniona tak, jak planujemy, jej potencjał z pewnością będzie spory – ocenia trener. – “Na papierze” kadra będzie w czołówce tabeli, ale to jak na boisku będzie wyglądać, zależy od zaangażowania zawodników. Musimy przebudować zespół, prawdopodobnie będziemy grać nieco odważniej, bo będziemy mieli zawodników z odpowiednimi predyspozycjami. Nie chcę robić sztucznego ciśnienia. Przy odpowiednim zaangażowaniu i zgraniu zespołu, to może wyglądać fajnie. Nie można jednak popadać ze skrajności w skrajność. Klub pod każdym względem musi się powoli systematycznie rozwijać. Nie da się wszystkiego zrobić w ciągu jednego tygodnia.

Całość można przeczytać tutaj: http://ool24.pl/2015/07/15/oks-mozna-spogladac-nadzieja/

IMG_9412Okazało się, że wspomniana przebudowa zespołu będzie przechodzić w bólach. OKS fatalnie rozpoczął sezon. Po 10 kolejkach był na 16. miejscu, notując 5 porażek, 3 remisy i 2 zwycięstwa.

Po takiej serii, przed meczem u siebie z MKS-em Gogolin w “Zapowiedzi imprezowo-sportowego weekendu” napisaliśmy:

Dwóch ogrodników mieszkało “płot w płot” i bardzo chciało wyhodować piękne drzewo. W jesień miało dawać schronienie przed deszczem, a w lato chronić przed promieniami słonecznymi. Każdy z nich, więc zasadził nasiona i skrupulatnie podlewał je.

Mijały dni, miesiące, lata, a efekty były marne. Drzewko rosło, ale powoli. Jeden z ogrodników postanowił zrezygnować z hodowli drzewka i bez ogródek wyrzucił je na kompost. Drugi z ogrodników nie poddawał się, regularnie doglądał drzewo, dbał o nie i po wielu latach wyrósł mu piękny dąb, który dumnie rozpościerał swe konary.

Tak samo jest z OKS-em Olesno. Drużyna została całkowicie przebudowana, zasadzono ziarno, które w przyszłości ma przerodzić się w solidne drzewo. Aktualnie nie idzie, wyników nie ma i sytuacja oleśnian jest na rozdrożu. Do wyboru są dwie drogi: pójść za przykładem pierwszego ogrodnika, poddać się, a ciężką pracę, jaką się włożyło, wyrzucić na śmieci lub kontynuować żmudną pracę, wkładać w nią serce, by w przyszłości cieszyć się z sukcesu, tak jak w przypadku drugiego ogrodnika.

Wielu oleskich kibiców, mimo złych czasów, wierzy w drużynę, trenera oraz działaczy. Sukces rodzi się w bólach, a o wielkości drużyny świadczy podnoszenie się po porażce. Kolejny mecz oleśnian będzie stał pod znakiem wielkiej presji. My, jako kibice, musimy pomóc i być dwunastym zawodnikiem na boisku.

Link:http://ool24.pl/2015/10/08/zapowiedzi-imprezowo-sportowego-weekendu-10-11-pazdziernika/

IMG_9560OKS wygrał 3-0,a było to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie na własnym stadionie. Po tym meczu Michał Bienias powiedział:

– Potrzebowaliśmy takiego meczu i wysokiego zwycięstwa, żeby poczuć się trochę pewniej. Każdy zagrał dobry mecz i z pewnością pomoże nam to w kolejnych spotkaniach.

Pomocnik, który zdobył w tym meczu trzy bramki, miał rację. Od tego momentu OKS do końca rundy jesiennej nie przegrał, zanotował pięć zwycięstw i dwa remisy (w tym z obecnym mistrzem Stalą Brzeg 2-2). Na koniec rundy jesiennej 9. miejsce.

Wiosna była zdecydowanie lepsza. Z zespołu zeszła presja awansu, pozostała walka o trzecie miejsce. Tego nie udało się uzyskać, ale zabrakło tylko jednego punktu.

Jak ocenić ten sezon? Nadal nie wiemy… Cieszy, że sytuacja klubu jest stabilna, OKS liczy się w IV-lidze, która wydaje się wręcz skrojona na oleskie warunki. Ten sezon pokazał bowiem, że nawet z teoretycznie mocną kadrą, wrota do III ligi wydają się być za ciężkie do sforsowania.

Damian Pietruska

Podziel się