• Home »
  • Sport »
  • Albor Borki Małe z zagranicznym sukcesem. Wygrali w Niemczech

Albor Borki Małe z zagranicznym sukcesem. Wygrali w Niemczech

Albor Borki Małe z zagranicznym sukcesem. Wygrali w Niemczech

Piłkarze z Borek Małych sezon zakończyli wygraną 3-1 w towarzyskim meczu w Niemczech z VfL Rautenberg.

To był udany sezon dla Alboru Borki Małe, bowiem zaczęli wygrywać i w oleskiej klasie B zajęli 12. miejsce. Zespół, który często miał problemy ze zdobywaniem punktów.

Mecz z VfL Rautenberg to już druga potyczka pomiędzy dwoma klubami. Przed rokiem spotkali się w Borkach Małych. W regulaminowym czasie gry padł remis 2-2, a w rzutach karnych 4-1 zwyciężył Albor. Goście po meczu zaprosili na przyszły rok do siebie, słowa dotrzymali, a piłkarze z Borek Małych dokonali rewizyty. To były pierwszy zagraniczny wyjazd drużyny w historii klubu.

W piątek 24 czerwca na trzydniowy wyjazd udało się 18 zawodników.

– W sobotę i w niedzielę odbył się tam festyn z turniejem piłkarskim z okazji 70-lecia VfL Rautenberg – mówi Józef Bardosz, prezes Alboru. – Zagraliśmy towarzysko pierwszego dnia z gospodarzami i ponownie udało się wygrać. Wynik nie był najważniejszy, tylko podtrzymanie dobrej współpracy klubów i wspaniała atmosfera.

Obie drużyny wymieniły się przed pierwszym gwizdkiem arbitra pamiątkami.

– Wręczyliśmy im proporczyk oraz pamiątkowy kolaż ze zdjęciami piłkarskimi – relacjonuje Józef Bardosz.

Gole dla Alboru zdobyli Artur Lesik, Kamil Świtała i Patryk Włóczyk. Dla miejscowych trafił zaś Patrick Helios, syn pochodzącego z Borek Małych Joachima Heliosa, który dawniej grał w Alborze. To właśnie dzięki ich pomysłowi w ubiegłym roku doszło do pierwszego meczu obu drużyn.

Pojedynek VfL z Alborem był głównym punktem programu obchodów 70-lecia i początkowo miał się odbyć o godzinie 15:00. Rozegrany został jednak wcześniej, gdyż o tej godzinie rozpoczynało się spotkanie 1/8 finału mistrzostw Europy pomiędzy Polską a Szwajcarią.

– Mimo deszczu, mecz oglądało sporo ludzi – mówi Tomasz Wiendlocha, kapitan zespołu z Borek Małych. – Później wspólnie mogliśmy dopingować reprezentacji Polski. Kciuki za kadrę Adama Nawałki trzymali także niemieccy kibice, którzy po zwycięstwie gratulowali nam i życzyli dotarcia do finału.

Obie strony liczą, że wspólne mecze i spotkania staną się tradycją.

– Chcieliśmy podziękować za wsparcie finansowe w wyjeździe firmie Aludesign z Gorzowa Śląskiego i gminie Olesno – mówi Józef Bardosz. – Był to bardzo udany dla nas wyjazd. Takiego jeszcze nigdy nie mieliśmy. Przy pożegnaniu ponownie umówiliśmy się na rewanż. Miejmy nadzieję, że te mecze staną się nową tradycją naszego klubu i wioski.

Podziel się