OKS pouczył Chemika

OKS pouczył Chemika

Cztery bramki, dwie czerwone i kilka żółtych kartek, obroniony rzut karny, ostra, zdecydowana gra… oj nie nudzili się kibice podczas meczu OKS Olesno – Chemik Kędzierzyn-Koźle.

Zawodnicy Grzegorza Krawczyka po dobrym meczu wygrali u siebie 3-1 z zawsze silnym Chemikiem. Zwycięstwo niezwykle ważne, bo OKS liczył na dobry początek sezonu, a zdarzyły się niepotrzebne straty punktów.

– Czujemy ulgę, wygraliśmy mecz z Polonią Nysa, a później z powodu błędów administracyjnych punkty nam odebrano, co nie było przyjemne. Przełamaliśmy się po poprzedniej porażce i myślę, że teraz będzie już wszystko w porządku.

Zawodnicy Grzegorza Krawczyka dominowali od początku. Wysoko atakowali przeciwnika, szybko odbierali piłkę, mieli zdecydowanie więcej sytuacji podbramkowych i mądrzej ustawiali się na boisku.

Pierwszego gola jednak OKS-owi podarowali rywale, kiedy w 34. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkarz gości interweniował tak niefortunnie, że wbił piłkę do własnej bramki.

W 52. minucie wynik podwyższył aktywny Adrian Brzenska, który strzelił z trudnej pozycji przy dalszym słupku bramki. Od tej pory mecz jakby przyspieszył. Minutę później czerwoną kartkę zobaczył zawodnik Chemika za ostre wejście, a trzy minuty później Jakub Górka ujrzał dwie żółte kartki, jedną za niebezpieczny wślizg, a drugą za późniejsze przepychanki i również udał się do szatni.

Całe zamieszanie uspokoił Michał Bienias, który zdobył trzecią bramkę i właściwie wydawało się, że jest już raczej po meczu. Chemik jednak nie poddawał się i ruszył do ataku. W 78. minucie udało mu się strzelić gola w zamieszaniu podbramkowym.

Po bramce na 2-0 wkradło się w nasze szeregi rozluźnienie, jak to u nas bywa – ocenia bramkarz OKS-u. – Na szczęście trzecią bramką udało się potwierdzić naszą przewagę i dowieźć zwycięstwo do końca.

W doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut karny dla gości, ale na wysokości zadania stanął Jarosław Kościelny, golkiper OKS-u. Co ciekawe, ten sam zawodnik Chemika wykonywał rzut karny w meczu OKS-u w Kędzierzynie i wtedy również oleski bramkarz wygrał pojedynek.

– Pomyślałem, że tym razem strzeli tak samo, wybrałem ten sam róg i udało się obronić – komentuje Jarosław Kościelny, który zaliczył udany występ z kilkoma ważnymi interwencjami.

Kolejnym przeciwnikiem OKS-u Olesno będzie Małapanew Ozimek. Mecz odbędzie się w sobotę 10 września w Ozimku.

Damian Pietruska

6 kolejka IV ligi, 03.09.2016

OKS Olesno – Chemik Kędzierzyn-Koźle 3-1 (1-0)

1-0 (samobójcza) – 34, 2-0 Adrian Brzenska – 52., 3-0 Michał Bienias – 60., 3-1 Paweł Nowak – 78.

OKS: Jarosław Kościelny – Krzysztof Meryk, Patrick Riemann, Arkadiusz Świerc, Mateusz Jeziorowski – Chidi Obaka (65. Wojciech Górski), Thomas Skowronek (żk, 65. Andrzej Krzyminski), Jakub Górka (żk, żk, czk), Michał Bienias, Michael Zuzel (78. Stanisław Dębski) – Adrian Brzenska (83. Mateusz Pawelec). Trener Grzegorz Krawczyk.

Podziel się