Supersnajper rozstrzygnął mecz w Oleśnie

Supersnajper rozstrzygnął mecz w Oleśnie

Mimo walecznej postawy OKS Olesno przegrał u siebie z Polonią Głubczyce 2-4. Z Głubczyc przyjechał do Olesna niebezpieczny napastnik.

Już przed meczem wiadomo było, że nie będzie łatwo. Do Olesna przyjechał bowiem lider opolskiej IV ligi, który po siedmiu kolejkach miał komplet punktów i tylko sześć straconych bramek. Polonia miała jeszcze jeden atut – supersnajpera Łukasza Bawoła, który miał na koncie czternaście zdobytych bramek, w tym cztery hat-tricki.

Olescy obrońcy oczywiście doskonale wiedzieli z kim mają do czynienia. Z pewnością z uwagą rozglądali się za napastnikiem gości, ale co innego wiedzieć o jego łowieckich zapędach, a co innego próbować je okiełznać.

IMG_0781Snajper już na początku meczu, bo w 11. minucie prostym, dodatkowo powtórzonym zwodem, tzw. “wajchą” zmylił defensorów i nie miał problemów z pokonaniem Jarosława Kościelnego. Kwadrans później Łukasz Bawoł podwyższył wynik uderzeniem głową, a oleśnianom rywalizacja robiła się coraz bardziej “pod górkę”.

Kiedy na 3-0 dołożył Szymon Grek, miejscowi opuścili głowy i jakby stracili wiarę w siebie. Owszem próbowali szarpać, strzelać z dystansu, ale trudno się gra, kiedy przegrywa się trzema bramkami.

Sytuacja zmieniła się po przerwie za sprawą Mateusza Jeziorowskiego, który uderzeniem głową po rzucie rożnym przywrócił wiarę drużynie. Oleśnianie nagle nabrali wiatru w żagle i długimi momentami wydawało się, że to oni liderują w lidze. Prowadzili grę i szukali sposobu na ponowne pokonanie bramkarza gości.

Całą zabawę zepsuł jednak (owszem, owszem)… Łukasz Bawoł. Jedna groźniejsza akcja Polonii, przed polem karnym niepilnowany strzelec otrzymuje podanie, z którym doskonale wie co zrobić. Kolejny hat-trick!

Po wielu strzałach z dystansu oleskiego zespołu, taktyka w końcu przyniosła efekt. W doliczonym czasie piękną bramkę z dalszej odległości zdobył Wojciech Górski.

Mimo porażki zawodnikom Grzegorza Krawczyka należą się słowa uznania. Walczyli z liderem jak równy z równym, momentami przeważali, oddali mnóstwo strzałów, ale nie mieli w składzie Łukasza Bawoła. Ten zawodnik wykorzystał wszystkie swoje okazje. Gdyby oleśnianie wykorzystali swoje, mecz mógłby potoczyć się całkowicie inaczej.

Obie drużyny stworzyły ciekawe widowisko.

Damian Pietruska

IV liga, 8 kolejka, 17.09.2016

OKS Olesno – Polonia Głubczyce 2-4 (0-3)

0-1 Łukasz Bawoł – 11., 0-2 Łukasz Bawoł – 26., 0-3 Szymon Grek – 33., 1-3 Mateusz Jeziorowski – 50., 1-4 Łukasz Bawoł – 79., 2-4 Wojciech Górski – 90.

OKS: Jarosław Kościelny – Krzysztof Meryk, Patrick Riemann, Arkadiusz Świerc, Mateusz Jeziorowski (żk) – Chidi Obaka (żk, 77. Stanisław Dębski), Thomas Skowronek (83. Wojciech Górski), Jakub Górka (46. Mateusz Pawelec), Michał Bienias, Michael Zuzel – Adrian Brzenska (żk, 61. Bartosz Kowalczyk) . Trener Grzegorz Krawczyk.

Podziel się