Bażant w środku miasta
Otrzymaliśmy wiadomość i zdjęcie od czytelnika o znalezieniu nietypowego ptaka w środku miasta. Pisownia oryginalna:
Dziś po osiedlu Kościuszki (w Oleśnie – dopisek redakcji) błąkała się samiczka bażanta (chyba). Dzieci z przedszkola miały radochę widząc dużego ptaszka. Jedne krzyczały, że to kura a jedne, że bocian…
Najpierw jakaś dziewczyna dzwoniła po weterynarza ale niestety pani weterynarz nie odebrała telefonu. Potem jakieś małżeństwo biegało po osiedlu i łapali tego ptaka. Co z bażancicą zrobili to nie wiem… ? Może obiad? Jedno jest pewne szkoda mi było tego ptaka. Nie miałem się czasu nim zająć bo mam inne sprawy na głowie (chora mamę). ale zdjęcie cyknąłem.
Podziel się
Ptaka nie łapało małżeństwo tylko ta dziewczyna co dzwoniła po weterynarza z Doktorem Dawidem z przychodzi Animal Podobno to był młody samiec bażanta. Ptak został wypuszczony na polu poza miastem
Aha dzięki za info co się z tym ptaszkiem dalej stało. Mówię bym coś zrobił z tym ptakiem (są jakieś organizacje pomocy albo choćby do nadleśnictwa jak weterynarze nie odbierali?) bo szkoda było biedaczyska no ale tak jak wspominałem nie miałem czasu się tym zajmować. Niemniej zjawisko ciekawe ale nie aż takie niezwykłe (np. kiedyś w Częstochowie w środku Alei N.M.P. widziałem biegnącego dzika z ogonkiem w górę). Potem z daleka widziałem, że Kobieta i Mężczyzna biegają za ptakiem dlatego się zastanawiałem co z nim zrobią… Bo wiadomo z bażanta dobre (i luksusowe) przepisy kulinarne są. Swoją drogą ciekawe jak się dostał aż w osiedle? Trochę daleko a to latać nie potrafiło tylko biegało przestraszone. Ważne, że jest bezpieczny (chyba, że go jakiś myśliwy lub kłusownik dopadnie).