Uwaga! Niebezpieczne powietrze
Stacja pomiarowa w Oleśnie wskazuje na fatalne zanieczyszczenie powietrza. 300 mikrogramów na metr sześcienny to poziom alarmowy dla stężenia 24-godzinnego. W piątek 9 lutego o godzinie 10.00 podano wynik 341 mikrogramów na metr sześcienny. Zaleca się ograniczenie czasu przebywania na powietrzu do minimum.
Zwłaszcza przez kobiety w ciąży, dzieci i osoby starsze oraz przez osoby z astmą, chorobami alergicznymi, skóry, oczu i chorobami krążenia. Należy unikać dużych wysiłków fizycznych na otwartym powietrzu i zaniechać palenia papierosów.
Dopuszczalna średnia dobowa norma emisji pyłu zawieszonego w powietrzu PM10 to 50 mikrogramów na metr sześcienny. Nie powinna być przekraczana więcej niż 35 dni w ciągu roku.
Pyły o średnicy poniżej 10 mikrometrów absorbowane są w górnych drogach oddechowych i większych oskrzelach. Płyn zawieszony może zawierać substancje toksyczne. Inhalowane do płuc pyły mogą powodować różne reakcje ze strony ustroju jak np. kaszel, trudności z oddychaniem i zadyszkę, szczególnie w czasie wysiłku fizycznego.
Przyczyniają się do zwiększenie zagrożenia infekcjami układu oddechowego oraz występowania zaostrzeń objawów chorób alergicznych jak astmy, kataru siennego i zapalenia alergicznego spojówek.
Największa emisja pyłów powodowana jest w wyniku spalania węgla w starych i często źle wyregulowanych kotłach oraz piecach domowych. Duże znaczenia ma również spalanie odpadów w tych kotłach, które choć jest nielegalne i powoduje poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi, jest praktykowane przez niektórych mieszkańców.
Nieznany jest poziom zanieczyszczenia powietrza w innych miejscowościach powiatu oleskiego, bowiem tylko w Oleśnie znajduje się odpowiednia stacja pomiarowa.
Źródło: Aplikacja – Zanieczyszczenie powietrza.
Problem ten powraca co roku ,a miasto i tak z tym nic nie robi .
Wystarczyłoby zrobić coś z kominem firmy LAS FORM który kilka razy w ciągu dnia wyrzuca CHMURĘ czarnego dymu, pewnie jest jakieś rozwiązanie aby tak nie kopcić a przy tym firma mogłaby normalnie funkcjonować.
Należałoby wszystkie budynki należące do miasta (szkoły, urzędy, przedszkola, kamienice) spiąć w jeden węzeł ciepłowniczy i podłączyć do ciepłowni na ul. Budowlanych. A nie, że każdy urząd ma swoją kotłownię i śmierdzi.
Niech się miasto zajmie firmą Aludesign przy cmentarzu. Smród palonego plastiku jest nie do zniesienia na ul. Dworcowej i Powstańców Śląskich. Smród zalatuje aż do budynku starostwa i UM i nic się z tym nie robi. Skandal z takimi władzami.
Proponuję poczytać a później zastosować
http://czysteogrzewanie.pl/kociol/rodzaje-kotlow-weglowych/
A ja polecam film: https://www.youtube.com/watch?v=a3QX2xmAHEg – bo nawet paląc naturalnym surowcem można truć ludzi przez nieumiejętne rozpalanie ognia.
I ten jeszcze film polecam: https://www.youtube.com/watch?v=XV2pQ_qrV1E
W Praszce jest tak:
O tak: http://looko2.com/tracker.php?lan=&search=A020A62952E6
Najwięcej trucicieli jak widzę podczas spacerów to jest: Koło Media-Expertu (biały gęsty dym przypominający mgłę), Mleczarnia (paskudny śmierdzący czarno-szary dym puszczają) tu podobno jest naturalnego pochodzenia z jakiś odpadów mleczarni ale jak opada podczas stania na przystanku to dławi i dusi, Jakiś zakład pracy za Świętą Anną z takim wysokim kominem podobno tam trociny palą i potem w niebo i na lasy koło Świętej Anny spada czarny smolisty dym. A z opowiadań znajomych wiem, że całe osiedle Walce się nawzajem truje.
Może niech UM wyśle swoich “wielce” zapracowanych strażników miejskich na kontrole. A tak na marginesie to nikt nikogo nie ruszy, bo zakłady o których pisano powyżej (mleczarnia, las form itd.) to wszystko dobrzy płatnicy podatku do kasy miejskiej. Nie tylko płatnicy, ale i truciciele. Niech się zastanowią, bo trują też swoje Rodziny. A później się dziwić, że klepsydry wiszą
Wprowadzić dopłaty, wymienić stare kotły na piece gazowe i po problemie.
Na przeciwko okrąglaka tam gdzie jest apteka. To jest dopiero truciciel. Jak pali w piecu to zakopci cała okolice.
Skontrolujcie zakłady stolarskie i domy należące do właścicieli tych zakładów mieszczące się w okolicy STADIONU MIEJSKIEGO w Dobrodzieniu. Są to po prostu spalarnie odpadów pozostających po produkcji w stolarniach i tapicerniach.