Oleskie siatkarki z dwoma zwycięstwami
W sobotę 10 lutego w sali gimnastycznej PSP nr 1 w Oleśnie, młodziczki rozpoczęły drugą część sezonu siatkarskiego.
Po pierwszej części sezonu dziewczęta znalazły się w gronie zespołów, które powalczą o dalsze miejsca w rozgrywkach.
– Ze szkoleniowego punktu widzenia bardzo dobrze się stało, że możemy rozegrać jeszcze 12 spotkań – ocenia Robert Morawski, trener OKS-u. – Przez miesięczną przerwę w rozgrywkach nie próżnowaliśmy, sumiennie przepracowaliśmy ten czas. W sobotę rozegraliśmy pierwsze spotkania, które miały zweryfikować nasz postęp. Podejmowaliśmy zespoły z Kluczborka i Niemodlina. Zdawaliśmy sobie sprawę, iż poczyniliśmy spory postęp, jednocześnie mieliśmy świadomość tego, że inne zespoły nie próżnowały.
Pierwszy mecz oleśnianki rozegrały z rówieśniczkami z Kluczborka. Spotkanie rozstrzygnęły na swoją korzyść w dwóch setach.
Siatkarki z Olesna poprawiły wszystkie elementy gry.
– Co jednak nie znaczy, że jest idealnie, wszyscy zdajemy sobie sprawę, że jeszcze przed nami ogrom pracy – mówi Robert Morawski. – Najbardziej cieszy fakt, iż gra na jedną rozgrywającą i Libero, nie sprawia oleśniankom już żadnego problemu. Dzięki temu większy nacisk możemy położyć na technikę, która stale wymaga doskonalenia.
Drugi mecz OKS rozegrał z drużyną z Niemodlina, z którą przed miesiącem spotkał się w barażach, wyraźnie przegrywając.
– Dziewczęta wiedziały, że są już przygotowane na to, aby wygrywać, ponieważ jak wspomniałem sumiennie przepracowały przerwę w rozgrywkach – komentuje szkoleniowiec. – To spotkanie miało zweryfikować nasz postęp. Mecz w imponującym stylu rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść w dwóch setach. Najsilniejszym elementem naszej gry w tej potyczce okazała się zagrywka, która może wyglądać jeszcze lepiej. Trudno było ocenić pozostałe elementy w grze, gdyż nie było ich zbyt wiele z powodu bezradności przeciwnika w przyjęciu. Zauważyłem także postęp w przyjęciu, więcej piłek jesteśmy w stanie wyprowadzić do ataku. Wykonujemy znacznie więcej ataków w meczu niż do tej pory, co prawda bardziej opartych na kiwnięciu i plasowaniu, ale staramy się solidnie pracować nad zbiciem. Lepiej bronimy, próbujemy blokować, chociaż czasami zawieszamy się przy asekuracji. Na pewno musimy poprawić grę na siatce, trzeba grać agresywniej. Dziewczęta w efekcie zagrały dobre zawody, a ich radość po zwycięstwie była wręcz ujmująca, naprawdę po raz pierwszy widziałem dziewczęta tak zadowolone ze swojej pracy na boisku. Cieszy fakt, że wszystko co robimy zmierza w dobrym kierunku, jednocześnie mamy świadomość ogromu pracy, która nas czeka, aby grać mecze doskonałe.
OKS wystąpił w składzie:
Weronika Raś, Joanna Wieczorek, Wiktoria Flak, Weronika Grondys, Milena Anisimo, Wiktoria Sokołowska, Julia Czernia, Marysia Łyniewska, Paulina Kik, Weronika Brodacka. Trener Robert Morawski.