54-latek opuścił mieszkanie podczas kwarantanny. Grozi mu grzywna – nawet 30 tysięcy
54-letni mieszkaniec Olesna podczas kwarantanny postanowił pójść na zakupy. Tym samym złamał jej podstawowy warunek, jakim jest obowiązek przebywania w miejscu zamieszkania.
Olescy policjanci codziennie sprawdzają osoby objęte kwarantanną. Oprócz sprawdzenia czy dana osoba faktycznie przebywa w miejscu zamieszkania pytają czy nie potrzebują pomocy.
W poniedziałek 6 kwietnia przed południem dyżurny oleskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że mężczyzna objęty kwarantanną opuścił miejsce zamieszkania.
Sprawą zajęli się policjanci, którzy potwierdzili, że 54-latek rzeczywiście wyszedł z mieszkania na zakupy. Okazało się, że niespełna pół godziny wcześniej mężczyzna przebywał w swoim mieszkaniu, kiedy ci sami funkcjonariusze sprawdzali czy przestrzega kwarantannę.
54-latek został poinformowany o konsekwencjach nieodpowiedzialnego zachowania i skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu. Mężczyzna za złamanie przepisów kwarantanny odpowie teraz przed sądem. Grozi mu grzywna w wysokości nawet do 30 tysięcy złotych.
*- Informacja i zdjęcie: KPP Olesno.
Kurw.a debile. Wszędzie debile…
Zakaz to zakaz
Taka prawda że dostanie może max 500 zł mandatu
Takich trzeba surowo karać
Pewnie przyjechał z Niemiec i stęsknił się za zakupami. Nie rozumie, że przez to może zarażać dalej, jeśli był zarażony. Do ludzi to nie dociera, że ma siedzieć 2 tygodnie w kwarantannie i pozostali domownicy też. Tu ludzie ograniczają się do załatwienia podstawowych potrzeb, a taki za przeproszeniem osioł łamie wszystkie zasady. Po prostu zamiast mandatów 5x pałą, tak jak to robiła milicja. Wtedy nie będzie mógł chodzić przez 2 tygodnie i będzie spokój.