• Home »
  • Informacje »
  • Metalowe wkręty w kiełbasie. Ktoś chciał skrzywdzić zwierzęta w Oleśnie!

Metalowe wkręty w kiełbasie. Ktoś chciał skrzywdzić zwierzęta w Oleśnie!

Metalowe wkręty w kiełbasie. Ktoś chciał skrzywdzić zwierzęta w Oleśnie!

W czwartek 7 maja przy ulicy Słowackiego w Oleśnie właściciel psa znalazł kawałki kiełbasy, w które włożone były metalowe wkręty. Ktoś celowo je podrzucił, aby skrzywdzić w ten sposób zwierzęta.

Kiełbasy z wkrętami w środku znalazł i pozbierał Remigiusz Raszewski z Olesna, który wyprowadzał psa na osiedlu.

– Nie jestem pewien czy to pierwsza taka sytuacja, ponieważ dopiero od dwóch lat mieszkam w Oleśnie, ale z tego co znajomi opowiadają w pracy, były w Oleśnie już takie przypadki przy ulicy Kościuszki czy nawet w parku – mówi Remigiusz Raszewski. – Możliwe, że stoi za tym ta sama osoba. Sprawę zgłosiłem już na policję.

Konsekwencje zjedzenia takiej “pułapki” przez zwierzę mogą być opłakane. W tej sprawie zwróciliśmy się do lek. wet. Karoliny Żołędź z Przychodni Weterynaryjnej “Animal” w Oleśnie.

-Zjedzenie takiej naszpikowanej kiełbasy przez zwierzę wiąże się z bardzo ciężkimi konsekwencjami zdrowotnymi. Metalowe, ostre elementy to są po prostu ciała obce, które po dostaniu się do żołądka, mogą wywołać stan zagrażający życiu. Szczególnie, jeśli nie zostanie na czas podjęta interwencja chirurgiczna.

Większość psów i kotów skusi się na taki przysmak, a właściciel nie zawsze zdąży w porę zainterweniować. Zagrożone są w tym przypadku zwłaszcza psy.

– Chyba nie trzeba tłumaczyć, że większość psów czy kotów, nawet tych domowych, dobrze odżywionych, połakomi się na pachnący kawałek kiełbasy. Koty są trochę mniej narażone ze względu na sposób, w jaki pobierają pokarm. Nawet te wolnożyjące nie połykają w całości tak dużych kawałków. Raczej nie połkną metalowego wkręta. Ale psy na spacerze, przeważnie błyskawicznie pochłaniają takie “kąski”, żeby zdążyć zanim właściciel zauważy. Myślę, że większość z psich wielbicieli wie o czym mowa. W tej sytuacji pies nie ma szans zauważyć, że w kawałku jest coś twardego, połknie i już.

Po połknięciu czegoś podobnego ważna jest szybka interwencja. Właściciel nie zawsze jednak zdaje sobie sprawę, na czym polega problem.

– Wkręt metalowy uszkadza żołądek i jelita, jeśli razem z treścią pokarmową przesunie się dalej. Dochodzi do ciężkiego zapalenia w przewodzie pokarmowym i niejednokrotnie przebicia ściany przewodu, co skutkuje wylaniem się treści do jamy otrzewnej. W konsekwencji powstaje zapalenie otrzewnej i przeważnie śmierć pupila. Nawet podjęta na czas, odpowiednia terapia, nie daje stu procent pewności, że zabieg się powiedzie i zwierzę wyzdrowieje. Dużo zależy od tego, ile czasu upłynie od zjedzenia do postawienia diagnozy i wdrożenia leczenia. Często właściciel nie wie, że pies zjadł coś na spacerze. Wieczorem, o zmroku trudno dostrzec czy pies tylko wącha czy coś “wcina”. To utrudnia postawienie dobrej diagnozy, ponieważ nie każdy smutny pies z brakiem apetytu od razu jest podejrzewany o zjedzenie ciała obcego. W związku z tym szanse na uratowanie zwierzaka maleją, a ból z dnia na dzień rośnie.
Zabiegi usuwania ciał obcych z przewodu pokarmowego są bardzo skomplikowane i obarczone dużym ryzykiem powikłań, w wyniku których zwierzę również może umrzeć – tłumaczy lek. wet. Karolina Żołędź.

Ktoś, kto zostawia takie pułapki na zwierzęta, naraża je na ogromne cierpienie.

– Cierpienie chorego psa czy kota w takiej sytuacji jest olbrzymie. Tak trudne do określenia nam, ludziom, którzy umiemy mówić i nazwać swój ból. One nie mogą, cierpią w milczeniu. A wśród nas są ludzie, którzy celowo dążą do zadania tego niemego bólu… To mnie zawsze najbardziej przeraża. Na szczęście w swojej dwunastoletniej pracy nie spotkałam się ze zwierzakiem, który miałby takie nieszczęście. I łudzę się wciąż, że nie spotkam… – kończy lekarz weterynarii.

Mieszkańców osiedla prosimy o zwrócenie uwagi na problem, aby sytuacja się nie powtórzyła.

Damian Pietruska

Zdjęcia: Remigiusz Raszewski

95734365_2979411842150528_7202590293453963264_o

Podziel się