Oleśnianie pobiegli ku pamięci Żołnierzy Wyklętych
Ponad 50 biegaczy wystartowało w Oleśnie w czwartej edycji Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych “Tropem Wilczym”. Oleski bieg jest wyjątkowy, bo startuje go jeden z Żołnierzy Wyklętych, mieszkający w Oleśnie major Wincenty Soliński.
93-letni major Wincenty Soliński, jeden z Żołnierzy Wyklętych z oddziału „Babinicza”, pseudonim „Stuk”, który w oddziale pełnił funkcję strzelca amunicyjnego, symbolicznym strzałem z pistoletu dał znak biegaczom, że mogą startować w biegu.
Tym razem frekwencja była słabsza, prawdopodobnie z uwagi na urlopowy termin i panujące upały. W biegu w symbolicznym dystansie 1963 metrów (to odwołanie do roku, w którym zginął ostatni Żołnierz Wyklęty – Józef Franczak ps. Lalek) wystartowało 45 osób. Wśród mężczyzn najlepszy był Marcel Chodura a wśród kobiet Alicja Kukuła.
W tej edycji utworzono nowy, pięciokilometrowy dystans, w którym startowało 6 biegaczy, a najlepszy był Dawid Plata.
– Nie ma lepszego sposobu na uczczenie pamięci bohaterów, jak poprzez wysiłek fizyczny, a z drugiej strony przez wspólne spotkanie w rodzinnej atmosferze, bo wiadomo, że wszyscy doskonale się znamy – mówi Marcel Chodura.
Co roku biegacze podkreślają, że klimatyczna trasa wokół Siedmiu Źródeł idealnie nadaje się pod tę tematykę.
– Bieganie w lesie to świetny pomysł. Jest klimat, zew natury, a upał nie jest tak uciążliwy. Trasa była dobrze oznakowana, pomagali na niej strażacy. Dłuższy dystans był dosyć wymagający, ponieważ pojawił się spory podbieg, było trochę piachu, gdzie trzeba było ciężej pracować, ale znalazły się też proste z dobrą nawierzchnią – ocenia Dawid Plata.
Podczas otwarcia biegu wręczono srebrny medal za zasługi dla obronności kraju dla Państwa Krystyny i Tadeusza Kukułów za wychowanie trzech synów, którzy nienagannie pełnili czynną służbę wojskową.
Damian Pietruska