• Home »
  • Informacje »
  • W gminie Dobrodzień przebywa już dwustu uchodźców. Pomoc cały czas dociera, a przybysze chcą pracować

W gminie Dobrodzień przebywa już dwustu uchodźców. Pomoc cały czas dociera, a przybysze chcą pracować

W gminie Dobrodzień przebywa już dwustu uchodźców. Pomoc cały czas dociera, a przybysze chcą pracować

W gminie Dobrodzień przybywa uchodźców, którzy są zakwaterowani w miejscach przygotowanych przez gminę, ale również u osób prywatnych. Do szkół i przedszkoli uczęszczają już nowi uczniowie i przedszkolaki. Przeprowadzana jest procedura nadania numeru PESEL, a część uchodźców znalazła już zatrudnienie w lokalnych zakładach. 

Jeśli chodzi o liczby, sytuacja jest dynamiczna, a dane cały czas szacunkowe. O sytuacji w gminie Dobrodzień, z burmistrzem Andrzejem Jasińskim rozmawialiśmy we wtorek 22 marca.

dsc08532– Szacujemy, że na terenie gminy przebywa około dwustu uchodźców, mówimy tylko o osobach, które przybyły z Ukrainy po wybuchu wojny. Pamiętajmy, że w Dobrodzieniu już wcześniej mieszkało i pracowało wielu obywateli Ukrainy. To byli głównie mężczyźni i z tego co wiem, to część z nich ściągnęła do siebie rodziny, a z drugiej strony, wielu wyjechało walczyć o ojczyznę – wylicza Andrzej Jasiński. – Jeśli chodzi o większe skupiska, w hostelu firmy Kler przebywa około czterdzieści osób, sporo ludzi przebywa również w Malichowie i Kocurach, gdzie trzy rodziny mieszkają u osób prywatnych, a w Centrum Aktywności Wiejskiej około dwadzieścia osób. Na plebanii w Szemrowicach przebywają dwie rodziny. Ukraińcy mieszkają również u osób prywatnych. U jednej rodziny przebywają trzy mamy z dziećmi, więc pod jednym dachem mieszkają obecnie cztery rodziny. Nie ukrywam, że poszukujemy teraz kolejnych miejsc, dla osób, które chcą się do nas dostać różnymi kanałami.

W przedszkolach i szkołach gminy Dobrodzienia trwa wdrażanie nowych uczniów i przedszkolaków.

– W Zespole Szkół w Dobrodzieniu mamy około dziesięciu nowych uczniów. W Publicznej Szkole Podstawowej w Dobrodzieniu uczy się około trzydziestu nowych uczniów. Sześciu uczniów mamy w Publicznej Szkole Podstawowej w Turzy. Nie tworzyliśmy klas przygotowawczych, a uchodźcy trafiali do istniejących oddziałów. Wydaje nam się, że nowi uczniowie lepiej się zintegrują, kiedy trafią do istniejącego oddziału. Jest także grupa dzieci niezapisanych do szkół, bo rodzicie zastanawiają się jeszcze, jakie kroki podjąć. Gdyby wszyscy zdecydowali się zapisać do szkół, to powstałaby jeszcze grupa dwudziestu-trzydziestu nowych uczniów. Miejsca mamy przygotowane w szkołach w Pludrach i Turzy, w Dobrodzieniu jest już niemal komplet. Do przedszkolnego oddziału w Bzinicy skierowaliśmy piątkę dzieci, bo w miejsca w Dobrodzieniu mamy już zajęte.

W gminie Dobrodzień jest prowadzony szereg działań pomocowych dla uchodźców już przebywających na terenie gminy.

Fot: Stowarzyszenie Dobrodzień Potrzebującym

Fot: Stowarzyszenie Dobrodzień Potrzebującym

– Na początku wojny działania podjęły różne stowarzyszenia czy strażacy, później podzieliliśmy zadania. Darami rzeczowymi i ich zbiórką zajmuje się straż pożarna z Dobrodzienia, gdzie można przekazać dary podczas wyznaczonych dyżurów, a z drugiej strony, potrzebujący mogą skorzystać z tych już zebranych rzeczy. Podarowane ubrania gromadzimy w domu kultury i tam powstało coś w rodzaju sklepiku, gdzie odzież jest świetnie posegregowana i poukładana. Potrzebujący mogą korzystać oczywiście za darmo. Zespół Szkół prowadzi celową pomoc dla rodzin przebywających w internacie, czyli zbierane są dokładnie te rzeczy, które w danym momencie są potrzebne.

W Dobrodzieniu świetnie prowadzona jest akcja przygotowywania wyprawek szkolnych dla nowych uczniów.

Fot: PSP Turza

Fot: PSP Turza

– Grupa wokół Klubu Malucha zbiera i przygotowuje wyprawki szkolne dla ukraińskich uczniów. Dzięki tej akcji, nowy uczeń w szkole otrzymuje kompletną wyprawkę, czyli piórniki, plecaki itd. Problemy są czasem prozaiczne, bo na przykład trzeba było skompletować strój na WF. Uchodźcy czasami docierają do nas bez żadnych bagaży, hrywien nie są w stanie łatwo wymienić, dlatego potem w szkole pojawia się problem na przykład ze strojem sportowym. Nauczyciele i uczniowie świetnie jednak zareagowali i wszystko jest kompletowane.

Powstały specjalne konta, na które można wpłacać pieniądze.

– Zbiórkę pieniędzy w imieniu całej społeczności Dobrodzienia prowadzi stowarzyszenie “Dobrodzień potrzebującym”. Można wpłacać złotówki i euro na specjalne konta (podane pod artykułem – przyp. red.) – mówi burmistrz.

Obywatele Ukrainy w wielu przypadkach nie chcą bezczynnie czekać na pomoc, dlatego część już podjęła pracę, a inni szukają możliwości. Na świetny pomysł wpadły panie z Kocur, które niemal masowo przygotowują pierogi.

– Mamy w gminie ujemny przyrost naturalny, pogłębiony z powodu pandemii i mam nadzieję, że część tych osób się u nas zasymiluje i zostanie. Wiem, że pewna grupa już podjęła pracę. Najłatwiej miały rodziny, których mężowie już pracowali w naszych zakładach. Przyuczone zostały osoby na przykład do pracy w tapicerni. Jest też grupa, która tak szybko oczywiście nie znajdzie pracy, ale wiem, że oni już szukają. Chodzą po sklepach, zakładach i pytają o zatrudnienie. To nie są takie osoby, które tylko wyciągają rękę po pomoc, ale w rozmowach z nimi wynika, że chciałyby podjąć pracę i samodzielnie się utrzymywać. Zawsze słyszeliśmy, że jest za mało rąk do pracy, więc mam nadzieję, że części z nich zostanie zatrudniona w naszych zakładach.

Super mamy przykład w Kocurach, gdzie panie gotują, używając często składników z przekazanych darów. Świetnie zajmuje się nimi Dorota Maleska i Stowarzyszenie Brzozowa Dolina, angażując te osoby. Muszę zareklamować pyszne pierogi, wykonywane przez kobiety z Ukrainy w bardzo dobrej cenie. Można tam podjechać i kupić świeże, wyśmienite pierogi różnego rodzaju. Polecam, bo sam zamawiam, a poza tym, dzięki temu, te osoby czują się u nas potrzebne – kończy burmistrz.

Damian Pietruska

274934186_1396815324084948_8024337202491839368_n

Podziel się