• Home »
  • Galeria »
  • Tractor Pulling w Jastrzygowicach, czyli tłumy podziwiają rywalizację traktorów

Tractor Pulling w Jastrzygowicach, czyli tłumy podziwiają rywalizację traktorów

Tractor Pulling w Jastrzygowicach, czyli tłumy podziwiają rywalizację traktorów

Warkot silników, zapach spalin, ciekawa rywalizacja i świetna zabawa – to wszystko gwarantuje Tractor Pulling, organizowany w ramach festynu w Jastrzygowicach. To właśnie rywalizacja traktorów przyciąga do małej miejscowości tłumy.

Tractor Pulling – czyli rywalizacja ciągników

To rywalizacja polegająca na ciągnięciu przez traktor obciążnika na platformie. Podczas przejazdu ciężarek systematycznie przesuwa się na przód konstrukcji, utrudniając jazdę pojazdowi. Ruchoma platforma z obciążeniem, która przesuwa się do przodu w trakcie przejazdu sprawia, że start jest prosty, ale dotarcie do mety jest bardzo trudne. Dlaczego?

Im ciężarek jest bliżej przodu, tym mocniej wbija lemiesz w ziemię. Wzrasta tarcie i po czasie traktor zakopuje się i nie umie dalej jechać. Wygrywa ten, który przeciągnie przyczepę jak najdalej.

dsc03612– Wróciliśmy do zabawy po trzech latach przerwy, dlatego nie mogliśmy się doczekać kolejnej edycji – mówi Damian Kulesa, jeden z organizatorów. – Tractor Pulling to główna atrakcja naszej wsi i naszych mieszkańców. Wszyskim od dawna chodziło po głowie, żeby znów to zrobić i znów się wykazać w tej rywalizacji. Adrenalina i te nerwy podczas przejazdu są nie do opisania!

Co jest najważniejsze, aby wygrać?

– Jest kilka składowych: odpowiednie rozłożenie obciążenia, moc i waga ciągnika czy ogumienie. To są sprzęty, które normalnie cały czas pracują, główne ciągniki robocze na gospodarstwie. Niektórzy przerabiają je dopiero w nocy przed imprezą, bo jak to na gospodarstwie, nie ma nigdy czasu, ale plany na modernizację chodzą po głowie od tygodni. Najlepsi sprzęt przygotowują do zawodów pewnie już tydzień przed zawodami – ocenia Damian Kulesa.

Startowało 20 zawodników w dwóch kategoriach: dla Ursusa C-330 – tak zwanych „trzydziestek” oraz dla Ursusa C-360, czyli „sześćdziesiątek”. Oto wyniki:

C-330

  1. Daniel “Sołtys” Wilhelm
  2. Patryk “Farmer” Frączek
  3. Krzysztof Kania
  4. Bartłomiej Majowski
  5. Tomasz “Fafik” Nikel
  6. Janusz Nosek
  7. Piotr “Glasman” Sklorz
  8. Tomasz Kania
  9. Roland “Kasztan” Famuła

C-360

  1. Daniel Kania
  2. Krystian “Krystek” Zoremba
  3. Marcin “Magiel” Maglewicz na C360
  4. Jakub Głąb
  5. Marcin “Magiel” Maglewicz na internacional
  6. Bartłomiej Żyta
  7. Damian “Zawór” Nikel
  8. Łukasz “Stasiu” Książek
  9. Rafał Wazner
  10. Adam “Kopernik” Cieśla
  11. Tomasz Paprotny

Uczestnicy potrafią się bawić, a niech o tym świadczy przejazd zwycięzcy w kategorii “trzydziestek” – Daniela “Sołtysa” Wilhelma.

Kolejny przejazd pokazujący na czym polega ta zabawa. Tym razem Patryk Frączek:

Rywalizacja ciągników jest jednak tylko jedną z części obleganego festynu w Jastrzygowicach. Są atrakcje dla starszych i młodszych. Darmowy przejazd na specjalnej bryczce ciągniętej przez ciągnik jeżdżący przez jastrzygowickie pola. Oprócz tego malowanie twarzy, zabawy prowadzone przez animatora, dmuchańce, namiot festynowy i wiele innych atrakcji.

dsc03490Jednak to właśnie rywalizacja traktorów ściąga do Jastrzygowic tłumy.

– Festyn został początkowo wymyślony po to, żeby ludzie mieli się gdzie zabawić – mówi Damian Kulesa. – Żeby wieś się spotkała i pobawiła po żniwach. Na początku robiliśmy takie małe wyścigi ciągników, ale potem wymyśliliśmy tractor pulling, bo wyścigi jeszcze bardziej obciążały sprzęt. Staramy się zorganizować jak najwięcej atrakcji dla dzieci i dorosłych, ale tractor pulling jest wyjątkowy. To zabawa dla nas, rolników, dorosłych facetów, którzy tę zabawę traktują jak dużą piaskownicę!

Damian Pietruska

Podziel się