Wysokie zwycięstwo w Oleśnie. Gdzie jest sufit Startu?

Wysokie zwycięstwo w Oleśnie. Gdzie jest sufit Startu?

KS Start Olesno wygrał u siebie z LZS-em Polanowice 5-1. Przyjezdni od 63. minuty grali w osłabieniu, po tym jak jeden z obrońców został ukarany czerwoną kartką.

Emocje szybko zawitały na murawę, bowiem Mateusz Jeziorowski już w 3. minucie wyprowadził Start na prowadzenie. Goście odpowiedzieli już dwie minuty później ładnym strzałem z dystansu. Łatwość w dochodzeniu do dogodnych okazji miał Adrian Brzenska. W pojedynku oko w oko z bramkarzem uderzył w słupek, za to zrehabilitował się pięknym uderzeniem z dystansu tuż przed końcem pierwszej połowy.

Do 60. minuty gracze z Polanowic mogli mieć nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcie. Przegrywali 1-2, a miejscowi mieli przewagę, ale też spore problemy ze skutecznością. Wszystko zmienił w krótkim czasie Adrian Brzenska. Najpierw wykończył dośrodkowanie Wojciecha Hobera na 3-1, a chwilę później, wychodząc na czystą pozycję, został sfaulowany. Sędzia pokazał czerwony kartonik i Start miał przewagę liczebną.

Od tego momentu nie było już żadnych wątpliwości, kto wygra ten mecz. Goście walczyli jedynie o przetrwanie, tylko w pojedynczych akcjach zagrażając bramkarzowi, a oleśnianie atakowali. Faworyci dołożyli jeszcze dwa trafienia – po rzucie karnym egzekwowanym przez Tomasza Kubackiego i po strzale głową Mateusza Jeziorowskiego po rzucie rożnym.

– To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. W pierwszej połowie graliśmy apatycznie, może mysleliśmy, że przeciwnik się przed nami położy i wygramy na stojąco, a rywal był dobrze zorganizowany, dlatego trudno nam było stwarzać okazje. W drugiej odsłonie, po czerwonej kartce, mecz się otworzył i tylko nasza indolencja strzelecka spowodowała, że nie wygraliśmy wyżej – mówi Sebastian Kopel, grający trener Start-u.

Start Olesno w trzech wiosennych meczach zaliczył trzy zwycięstwa z bilansem bramek 17:4! Po zimowych transferach, kiedy do drużyny dołączyli z OKS-u Olesno Wojciech Hober i Mateusz Jeziorowski, skład Startu (w optymalnej formie) wydaje się przerastać ligę, a takie mecze, jak ten z LZS-em Polanowice, czyli wysokie zwycięstwa, przy nawet przeciętnej grze, wskazują, że A klasa może być dla oleskich piłkarzy za ciasna.

Realną siłę Start-u poznamy w kolejnym meczu – z liderem KS Stobrawa Ligota Dolna (na wyjeździe). Ewentualne zwycięstwo skróciłoby dystans do lidera na trzy punkty.

– Skład mamy mocny, ale nie nastawiamy się mocno na awans. Chcemy po prostu wygrywać każdy kolejny mecz i cieszyć się grą, a co z tego się urodzi, zastanowimy się pod koniec sezonu – ocenia Sebastian Kopel.

17 kolejka A klasy, 27.03.2023

KS Start Olesno – LZS Polanowice 5-1 (2-1)

1-0 Mateusz Jeziorowski – 3., 1-1 Mateusz Olender – 5., 2-1 Adrian Brzenska – 45., 3-1 Adrian Brzenska – 59., 4-1 Tomasz Kubacki – 74. (rzut karny), 5-1 Mateusz Jeziorowski – 75.

Start: Arkadiusz Gruca – Krzysztof Meryk (żk), Tomasz Kubacki (żk), Grzegorz Pietrzak (77. Michał Biniek), Szymon Szczuka (62. Marcin Piątek) – Wojciech Hober (67. Daniel Wieczorek), Kamil Jasina (żk, 77. Sebastian Kopel), Mateusz Flak, Mateusz Jeziorowski – Adrian Brzenska (żk, 62. Kevin Brzenska), Bartosz Kowalczyk. Trener Sebastian Kopel.

Damian Pietruska

Podziel się