Okiem trenera: moda na ryzykowną suplementację rozprzestrzenia się po siłowniach
W środowisku fitness obserwuje się niepokojący trend wzrostu popularności niebezpiecznych, niesprawdzonych suplementów. To już coś więcej, niż tylko obecne od dziesiątek lat w sportach siłowych sterydy czy peptydy. Coraz więcej osób trenujących sięga po kontrowersyjne preparaty przeznaczone dla zwierząt, często pod wpływem fit-influencerów w mediach społecznościowych.
Niebezpieczna moda na alternatywną suplementację
W ostatnich miesiącach wzrasta zainteresowanie preparatami, które nigdy nie były przeznaczone dla ludzi. Niektórzy trenujący eksperymentują z witaminami dla koni, a nawet sięgają po iwermektynę – środek przeciwpasożytniczy stosowany w weterynarii. Ta ostatnia substancja może powodować poważne skutki uboczne, w tym problemy sercowo-naczyniowe. Tragicznym przykładem jest przypadek Danny’ego Leamoia, który zmarł na problemy z sercem – jeden z potencjalnych skutków ubocznych stosowania iwermektyny. Danny Lemoi był jednym z największych propagatorów tego środka w amerykańskim środowisku fitness.
W siłowniach coraz częściej słychać pytania o “cuda-suplementy”, które rzekomo dają natychmiastowe efekty. Często są to preparaty promowane przez influencerów bez odpowiedniego wykształcenia medycznego czy dietetycznego, ale posiadających tysiące obserwujących.
Przyczyny popularności niesprawdzonych suplementów
Popularność niebezpiecznych preparatów wynika z dwóch głównych czynników. Pierwszym jest pragnienie szybkich rezultatów. W dzisiejszej kulturze natychmiastowej gratyfikacji wielu osobom brakuje cierpliwości do systematycznej pracy nad sylwetką. Obiecywane przez influencerów “magiczne” efekty w kilka tygodni wydają się bardziej atrakcyjne niż długotrwały proces budowania formy.
Drugim powodem jest rosnąca popularność teorii spiskowych dotyczących przemysłu farmaceutycznego. Część społeczności fitness wierzy, że “Big Pharma” celowo ukrywa skuteczność alternatywnych środków, aby chronić swoje zyski. Ta narracja jest szczególnie popularna w mediach społecznościowych promujących treści wywołujące silne emocje.
Sprawdzone suplementy o udowodnionej skuteczności
Ironicznie, w pogoni za “ukrytymi sekretami” ludzie ignorują sprawdzone, bezpieczne suplementy o potwierdzonej naukowo skuteczności. Kreatyna stanowi doskonały przykład – tysiące badań potwierdza jej wpływ na poprawę wydolności siłowej i przyrost masy mięśniowej. Jest bezpieczna, legalna i dostępna w każdym sklepie z odżywkami.
Podobnie białko w proszku, witamina D3, omega-3 czy beta-alanina to suplementy przebadane na tysiącach osób, z jasno określonymi dawkami i profilem bezpieczeństwa. Nie oferują spektakularnych efektów “z dnia na dzień”, ale wspierają organizm w długotrwałym procesie poprawy kondycji i kompozycji ciała.
Znaczenie edukacji w suplementacji
Kluczowe jest zrozumienie różnicy między marketingiem a nauką. Każdy suplement powinien być wprowadzany stopniowo, z monitorowaniem reakcji organizmu. Ważne jest sprawdzanie składu, certyfikatów jakości i opinii niezależnych laboratoriów.
Suplementy stanowią jedynie dodatek do prawidłowo zbilansowanej diety i regularnych treningów, a nie ich zamiennik. Żaden preparat nie zastąpi systematycznej pracy nad sobą, odpowiedniej regeneracji i zdrowego stylu życia.
Profesjonalne doradztwo suplementacyjne
Wiele osób czuje się zagubiona w gąszczu informacji o suplementach dostępnych w internecie. Szczególnie zalecane jest korzystanie z doradztwa specjalistów w renomowanych sklepach internetowych z odżywkami. Przykładowo, wciagnijbialko.pl oferuje profesjonalne konsultacje, które pomagają dobrać odpowiednie suplementy do indywidualnych potrzeb i celów treningowych.
Specjaliści w takich miejscach posiadają wiedzę merytoryczną i mogą pomóc w wyborze bezpiecznych, skutecznych preparatów, unikając niebezpiecznych eksperymentów z niesprawdzonymi środkami.
Zalecenia dla trenujących
Przed wprowadzeniem jakiegokolwiek suplementu warto skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem sportowym. Szczególnie istotne jest to w przypadku osób z chorobami przewlekłymi lub przyjmujących leki na stałe.
Kluczowe jest także krytyczne podejście do informacji z mediów społecznościowych. Zamiast ryzykować zdrowiem z niesprawdzonymi preparatami, warto postawić na podejście oparte na dowodach naukowych i skonsultować się z ekspertami.
Autor artykułu jest certyfikowanym trenerem personalnym z wieloletnim doświadczeniem w branży fitness.
*- Artykuł sponsorowany.
