Babski kurnik – odcinek 32 – Modern Tating

Babski kurnik – odcinek 32 – Modern Tating

Dla córek – wzór mężczyzny, którego same będą szukały w dorosłym życiu. Dla synów – autorytet. W dzieciństwie uczył jazdy na rowerze, czasem pomógł odrobić zadanie, opowiadał zmyślone bajki i najpiękniejsze – nosił „na barana”.

Według psychoterapeutów, tata to czarny charakter. W mediach jest osobą, na którą najbardziej się narzeka, gdyż jest zajęty pracą lub bezrobotny, słaby i wiecznie nieobecny. Według filmów, dobry ojciec, to taki po przejściach, wdowiec lub poszkodowany rozwodnik. Przedstawiany w dwóch wersjach albo walczy o wyłączne prawa do swoich dzieci albo jest lekkoduchem, który doznaje olśnienia, co do cudu ojcostwa. Według reklam, ojciec to pan, który zabiera dzieci do parku, podczas gdyż żona sprząta dom i pierze. Zaś tradycja kreuje postać ojca – żywiciela nie ingerującego w wychowanie dzieci.

Prawdziwy, współczesny ojciec jest w trudnej sytuacji. Nie posiada on poczucia bezpieczeństwa w sferze pracy i nie jest do końca pewny na czym polegają jego rodzicielskie powinności. Dawny wzorzec, surowego ojca, dawno się wyczerpał, a nowy dopiero jest w fazie produkcyjnej. Często też jest głównym żywicielem rodziny, a ponadto oczekuje się, aby bardziej włączył się w opiekę nad dziećmi – co z resztą jest bardzo popularne wśród młodych ojców.

Ojcowie są równie zaangażowani w narodziny dziecka, jak matki: planują wystrój pokoju, chodzą z partnerką do szkoły rodzenia, dbają o odżywianie i chcą dla swojej pociechy jak najlepiej od samego początku. Własnowolnie decydują się na udział w porodach, podczas których stosują techniki poznane na przeróżnych kursach: masaż pleców, głośne, równomierne oddychanie i wsparcie partnerki. To wspaniałe, że my kobiety ze spuchniętymi stopami, ogromną nadwagą i wiecznymi zachciankami, wreszcie możemy na nich liczyć – tak na sto procent.

Każdy przyszły tata wie, że gdy rodzi się jego pierwsze dziecko, staje się pierwszym nauczycielem życia i obrońcą małej kruszynki leżącej w kołysce. Nie jest mu straszna zmiana pieluchy, ani wstawanie w środku nocy, aby zanucić kołysankę. Kto jest dla nich inspiracją?

Parę osób odpowie, że to wpływ amerykańskich filmów, zachodnich trendów i równouprawnienia. Może jest w tym trochę racji, bo jak myślimy o porodzie, to od razu przypominają się sceny komedii, gdzie gówna bohaterka trzymając swojego partnera za rękę prze, a on wyznaje jej miłość.

Ja myślę, że największy wpływ na to, jakim tatą jesteś, mają właśnie rodzice, którzy całe życie są gdzieś blisko.

Tata, to osoba z którą można iść na koniec świata, która wpłynęła na to kim jesteś, kim się stajesz i kim będziesz za kilkadziesiąt lat. Jest osobą, która kocha cię bezwarunkowo – nawet jak stłuczesz jego samochód. Zawsze obecny, wspominający w towarzystwie twoje żenujące historię, powtarzający „nie garb się”, ale będący dumnym, że jesteś jego dzieckiem.

Nie ważne czy masz dziesięć, piętnaście czy trzydzieści lat, on podejdzie pocałuje cię w głowę i powie „Kocham cię, jesteś najlepszym co mogłem dostać i pamiętaj wszystko będzie dobrze”.

– “Tato, ja też cię kocham, nigdy nie przestanę, a dopóki ty jesteś blisko, nic mi się nie stanie”.

A z okazji minionego święta dnia ojca, życzę wszystkim tatusiom – tym początkującym i tym z gruntownym doświadczeniem, aby nerwy były stalowe, spokój stoicki, noce przespane, a portfel otwarty, na rosnące wydatki.

 

Janka

Podziel się