Pobiegli Tropem Wilczym z Żołnierzem Wyklętym

Pobiegli Tropem Wilczym z Żołnierzem Wyklętym

104 zawodników wystartowało w Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych “Tropem Wilczym”, który odbył się w niedzielę 1 marca na oleskich Siedmiu Źródłach.

Bieg był wyjątkowy, ponieważ startował go jeden z Żołnierzy Wyklętych, mieszkający w Oleśnie major Wincenty Soliński. Jak mówi burmistrz Sylwester Lewicki, to niezwykła lekcja historii dla dzieci i młodzieży.

– To jest piękne, że mamy w Oleśnie Żołnierza Wyklętego w osobie Wincentego Solińskiego, który po raz kolejny zaszczycił nas swoją obecnością – mówi Sylwester Lewicki. – To impreza sportowa, ale ma również charakter jednoczący różne grupy społeczne, bo strażaków, harcerzy, ale również wszystkich tych, którzy po prostu lubią sport.

92-letni major Wincenty Soliński, jeden z Żołnierzy Wyklętych z oddziału „Babinicza”, pseudonim „Stuk”, który w oddziale pełnił funkcję strzelca amunicyjnego, symbolicznym strzałem z pistoletu dał znak biegaczom, że mogą startować w biegu.

dsc00145Pierwszy na metę wbiegł Marcel Chodura. Nie było to żadnym zaskoczeniem, bo Marcel to biegacz na poziomie ogólnopolskim. Wśród dziewcząt pierwsza przybiegła Vanessa Bartyla.

– To bardzo fajny bieg, który ma charakter rodzinny, a dystans niecałych dwóch kilometrów jest odpowiedni dla każdego – mówi oleski biegacz. – Tak naprawdę tu nie chodzi o rywalizację, tylko o spędzenie miłej niedzieli w sympatycznej atmosferze. Warto również w ten sposób uczcić pamięć tych, którzy walczyli o naszą przyszłość. Trasa była dosyć trudna, przełajowa, ale ciekawa i można było złapać kontakt z naturą.

Faktycznie, leśne dukty wokół Siedmiu Źródeł idealnie nadają się na upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych. To urokliwie miejsce nadaje klimatu całemu wydarzeniu. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbył się w Oleśnie już po raz czwarty.

Uczestnicy biegli na dystansie 1963 metrów – to odwołanie do roku, w którym został stracony ostatni Żołnierz Wyklęty – Józef Franczak ps. Lalek.

Damian Pietruska

Podziel się