• Home »
  • Sport »
  • Krzysztof Meryk nie jest już trenerem OKS-u Olesno! Podsumowanie ostatnich trzech sezonów

Krzysztof Meryk nie jest już trenerem OKS-u Olesno! Podsumowanie ostatnich trzech sezonów

Krzysztof Meryk nie jest już trenerem OKS-u Olesno! Podsumowanie ostatnich trzech sezonów

Krzysztof Meryk nie jest już trenerem pierwszego zespołu OKS-u Olesno. Na tym stanowisku zastąpi go Dariusz Surmiński.

Jasne jest, że powodem zmiany trenera są niezadowalające wyniki. OKS trafił bowiem do strefy spadkowej IV ligi, a to skutek kiepskiej wiosny w wykonaniu oleskich piłkarzy. Na dziesięć wiosennych meczów, tylko trzy zremisowali, resztę przegrali. Ostatni raz oleśnianie mecz wygrali w grudniu.

Krzysztof Meryk przejmował OKS Olesno przed sezonem 2019-2020, zastępując Dawida Nowackiego. To był z pewnością najmłodszy trener w lidze, bowiem miał wtedy dopiero 26 lat! Już w pierwszym sezonie pracy Krzysztofa Meryka, OKS mógł spaść z ligi, bowiem oleski zespół oficjalnie zakończył go na 15 miejscu. Sezon jednak został przerwany z powodu panującej pandemii, a władze opolskiej piłki podjęły decyzję, że spadków nie będzie. Czy OKS wtedy utrzymałby się w lidze, gdyby rozgrywki rozegrano do końca? Nigdy się nie dowiemy.

IV liga, sezon 2019-2020

iv_liga


Kolejny sezon pod wodzą Krzysztofa Meryka, czyli 2020-2021 był pełen emocji. Liga została powiększona, piłkarzy czekał istny maraton (42 kolejki), a OKS startował z młodym trenerem i młodziutką kadrą – średnia wieku wynosiła 22 lata.

Oleska drużyna zajęła 16 miejsce, czyli ostatnie, które dawało utrzymanie. Tak pisaliśmy w podsumowaniu sezonu:

Emocji więc nie brakowało, ale to wynik z pewnością dobry.

OKS ma nowy stadion, fajną atmosferę w zespole, kilku doświadczonych zawodników i niemal same młode wilki. To młodziutka drużyna z młodym trenerem, której czasem brakuje doświadczenia i umiejętności, ale nigdy nie zaangażowania. Gra niemal samymi wychowankami. Chce się im kibicować i stawiać za wzór budowania zespołu w oparciu o młodzież.

W rywalizacji Pro Junior System, czyli klasyfikacji, w której otrzymuje się punkty za grę młodzieżowców i wychowanków, OKS zajął drugie miejsce, za rezerwami Odry Opole. To fajne osiągnięcie i oczywiście spory zastrzyk gotówki dla klubu.

IV liga, sezon 2020-2021

iv_2020-2021


W obecnym sezonie znów nie dowiemy się, czy OKS z Krzysztofem Merykiem u steru utrzymałby się w lidze. Do rozegrania zostało osiem kolejek. OKS zajmuje 16 miejsce, które jak wynika z zapisu regulaminu oznacza spadek do klasy okręgowej.

– Z 4 ligi opolskiej spadają drużyny, które w tabeli końcowej zajęły miejsca 16, 17, 18 i 19 oraz dodatkowo kolejne drużyny w zależności od ilości drużyn spadających z 3 ligi i ewentualnie zdegradowanych z wyższych lig.

Oznacza to, że trzeba się oglądać również na MKS Kluczbork, który w III lidze walczy o utrzymanie. W przypadku spadku MKS-u, nawet 15 miejsce w IV lidze nie da utrzymania.

IV liga, sezon 2021-2022

iv_2021-2022

Podsumowując, jak oceniamy prawie trzyletnią kadencję Krzysztofa Meryka? Z jednej strony, klub w trzech sezonach balansował na granicy utrzymania w lidze. Z drugiej, trudno oszacować możliwości tego zespołu. Opiera się on na kilku ligowych weteranach, którzy nie odczuwają rywalizacji o miejsce w składzie i młodych, najczęściej wychowankach dopiero uczących się seniorskiej piłki. Młody trener prowadził młody zespół, który jest w czołówce Pro Junior System (obecnie piąte miejsce). Czy ta drużyna grała na miarę potencjału? Okaże się po kilku meczach pod wodzą nowego trenera.

49-letni Dariusz Surmiński ma z pewnością zdecydowanie większe doświadczenie od Krzysztofa Meryka. Prowadził między innymi III-ligowy MKS Kluczbork, z którym jest głównie kojarzony oraz ostatnio IV-ligowy TOR Dobrzeń Wielki. To z pewnością trener, któremu nie trzeba tłumaczyć na czym polega opolska piłka, bo zna ją na różnych poziomach. Dlatego na pewno jest świadomy zadania, którego się podjął.

Będzie efekt nowej miotły, przełamanie i utrzymanie OKS-u?

surminski

Dariusz Surmiński – źródło: oks.olesno.pl

Damian Pietruska

PS – Zdradzimy trochę kuchni z pracy dziennikarskiej. Jeśli chodzi o wypowiedzi pomeczowe, generalnie trenerzy i zawodnicy chętnie ich udzielają po wygranych meczach, zdecydowanie trudniej ich namówić na kilka słów komentarza po bolesnych porażkach. Krzysztof Meryk rozumiał pracę mediów i nawet po największych, druzgocących klęskach bez zająknięcia stawał przed dyktafonem, próbując tłumaczyć grę swojej drużyny. Klasa, panie trenerze!


Tabele: pilkaopolska.pl

Podziel się