Zamknięte szkoły, galerie i instytucje kultury. Koronawirus – dane z powiatu oleskiego
Od soboty 7 listopada będą obowiązywać nowe restrykcje. Zamknięte zostaną galerie handlowe (z wyłączeniem sklepów spożywczych, aptek i sklepów z artykułami remontowo-budowlanymi), wszystkie szkoły przechodzą na nauczanie zdalne, również w klasach 1-3 szkół podstawowych, zamknięte zostaną wszystkie instytucje kulturalne. Nadal obowiązują również pozostałe obostrzenia.
Oto główne nowe obostrzenia:
(kliknij, aby powiększyć)
W powiecie oleskim nadal utrzymuje się wysoka liczba osób tak zwanych aktywnych (prawie 400 osób), a już ponad tysiąc osób otrzymało w powiecie wynik pozytywny. Nieustannie najgorsza sytuacja jest w gminie Olesno, gdzie jest już prawie pół tysiąca osób z wynikiem pozytywnym i ponad 30 zgonów.
Od naszego ostatniego raportu, w ciągu 5 dni (od 29 października do 3 listopada) w powiecie oleskim przybyło aż 119 osób z wynikiem pozytywnym oraz 6 zgonów.
Najwięcej osób chorych na COVID-19 przybyło w ciągu tych 5 dni w gminie Olesno, bo aż 46, następnie kolejno: w gminie Praszka zachorowały 24 osoby i 2 zmarły, w gminie Rudniki 15 osób zachorowało i 2 zmarły, w gminie Dobrodzień zachorowało kolejnych 13 osób, w gminach Gorzów Śląski i Zębowice zachorowało 8 osób, a w gminie Radłów pozytywny wynik otrzymało pięć osób, a 2 osoby zmarły.
Oto najnowsze dane Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Oleśnie (stan na 03.11.2020, godz. 18.00)
(kliknij, aby powiększyć)
19-latek z Łodzi stworzył bazę danych na temat pandemii w Polsce. To właśnie te dane posłużyły do powstania analizy, z której skorzystał Mateusz Morawiecki. Michał Rogalski, 19-latek z Łodzi, stworzył ogromną bazę danych na temat pandemii w Polsce. Na podstawie tej bazy danych powstały analizy naukowe. I to właśnie te analizy wykorzystał premier Mateusz Morawiecki, podejmując decyzję o wprowadzeniu lockdownu w Polsce. Sprawę opisał „Komputer Świat”. Dziennikarze zauważyli, że szef rządu PiS podpierał się analizami i prognozami stworzonymi przez Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego. Dane wykorzystane przez ICM nie pochodzą jednak ani od nich, ani bezpośrednio z Ministerstwa Zdrowia, czy od innego organu rządowego, a są dziełem… 19-latka, który udziela się na Twitterze. Rogalski, który jest grafikiem komputerowym, stworzył tę bazę – jak sam określa – z własnej potrzeby. – Do teraz jestem pod wrażeniem, do jakiej skali to urosło. Cały ten projekt zaczął się bowiem od mojej wewnętrznej potrzeby zbierania danych. Zwyczajnie mnie to interesowało jako hobby. I kiedy to szerzej udostępniłem, okazało się, że nie tylko ja mam taką potrzebę, ale też setki tysięcy ludzi, którzy korzystają z tego arkusza – dziennikarze, naukowcy, placówki badawcze – przyznał 19-latek. – W naszym kraju zwyczajnie nie było i nie ma większej ogólnodostępnej bazy danych na temat epidemii – dodał. Mogą być błędy Jak to możliwe, że wiele instytutów naukowych, a także sam Rząd działa w oparciu o arkusz tworzony przez jednego internautę? Sam 19-latek uznaje to za niedopuszczalne. – Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Moja praca nie powinna być aż tak potrzebna i strategia oraz działanie państwa nie powinny być od niej w ogóle zależne. (…) To jest sytuacja absurdalna, bowiem bardzo wiele różnych placówek badawczych, uniwersytetów kontaktowało się ze mną, organizowało spotkania. Jest wiele różnych prac naukowych, które nie bazowały na danych z ministerstwa, a bazowały na moich danych – wskazuje Rogalski. 19-latek podkreśla, że mogą się w niej pojawić błędy. Wystarczy zatem, że nastolatek się pomyli i rząd PiS sprowadzi na nas kolejne obostrzenia. – Zawsze istnieje prawdopodobieństwo jakiegoś problemu, a szczególnie jeżeli chodzi o błędy. Można nawet zażartować, że źle wpiszę coś do wiersza i się okaże, że jutro będziemy mieli narodową kwarantannę – przyznał chłopak. Pytany o bazę danych, z których korzysta resort zdrowia, rzecznik odpowiedział: „Z tego co się orientujemy wskazany pan zbiera dane dostępne w systemach publicznych, w tym Ministerstwa Zdrowia i Sanepidu”. „Wydaje się to wprost nieprawdopodobne, ale ta władza już tyle razy pokazała, że robi rzeczy nieprawdopodobnie głupie, że i to może być prawdą” – skomentował doniesienia Łukasz Warzecha.
Czyli co jedna wielka ŚCIEMA!!!!!!!!!!!! – bo protesty kobiet
Pis wszystko powie, wszystko zrobi żeby tylko utrzymać się władzy i dalej kraść dla swoich…
Hali kundle pisowskie gdzie wasze szczekanie???
jak czytam tego andzeja to mi sie zygac chce nie chodze na wybory bo ta same kretyni nielubie ani tuska ani kaczora ale te wasze komentarze to jedna wielka nienawisc inteligencja to dla was obce slowo
Debil jesteś skoro nie rozumiesz przekazu… i tak nie lubie ani tuska ani kaczora.
Konfederacja co 😀