Tysiąc złotych kary dla LZS-u Ligota Oleska
Na szczeblu europejskim karą za naganną postawę kibiców to oprócz określonej sumy pieniędzy, często jeszcze inne metody walki z niepożądanym zachowaniem. Przykładem był mecz przy pustych trybunach Legii Warszawa w meczu o pierwsze miejsce w tabeli z Trabzonsporem w Lidze Europejskiej. LZS Ligota Oleska obędzie się bez takich konsekwencji, ale nie uszło mu to płazem.
Karygodne zachowanie jednego z kibica opisywaliśmy już wcześniej. Relacja znajduje się pod linkiem: http://ool24.pl/2014/11/23/kibic-uderzyl-sedziego-meczu-ligocie-oleskiej/
W czwartek 11 grudnia Opolski Związek Piłki Nożnej nałożył karę A-klasowemu zespołowi.
– Kara tysiąca złotych to efekt nienależytego zabezpieczenia porządku na obiekcie sportowym. W konsekwencji doprowadziło to do naruszenia nietykalności cielesnej sędziego podczas meczu LZS Ligota Oleska z LZS-em Gronowice – mówi Franciszek Dudek, przewodniczący Wydziały Dyscypliny. – Klub gospodarzy ponadto został ukarany walkowerem i tym kończy się lista kar.
Takie zakończenie sprawy byłoby korzystne dla LZS-u Ligota Oleska. Mogło być zdecydowanie gorzej.
– Cieszymy się, że skończyło się na karze finansowej. Mamy świadomość tego, że skończyć mogło się na zamknięciu obiektu – mówi Jerzy Rabiński, trener LZS-u Ligota Oleska. – Wiadomo, że tysiąc złotych będzie bolało. Budżet klubowy jest bardzo skromny i będziemy składali odwołanie od tej decyzji. Nie stać nas na taki wydatek.
Do tego prowadzi nieodpowiedzialne zachowanie kibiców, sprawca całej sytuacji w niczym nie pomógł, a jedynie bardzo zaszkodził. Kibic może czuć się bezkarnie, ale jego klub za to popadł w poważne problemy.
Michał Krzyminski
