W województwie opolskim składki ZUS opłaca 18,8 tys. cudzoziemców z 83 krajów
Konta opolskiego ZUS-u zasila 18,8 tys. cudzoziemców z 83 krajów. W całej Polsce składki na ubezpieczenia społeczne z tytułu zatrudnienia opłaca już prawie 584 tys. cudzoziemców.
Świat w pigułce
W skali kraju, zaledwie w ciągu trzech miesięcy liczba zgłoszonych w ZUS cudzoziemców wzrosła o 14 tys. Udział w tym mają też obcokrajowcy zatrudnieni na opolskim rynku pracy.
– Od 1 stycznia w naszym regionie przybyło 990 ubezpieczonych cudzoziemców, z czego aż 934 to obywatele Ukrainy. W sumie, w opolskich placówkach Zakładu zgłoszonych jest teraz prawie 19 tys. obywateli z innym paszportem niż polski, z czego 16,7 tys. osób to Ukraińcy. Drugą społecznością co do ilości osób zgłoszonych w opolskim ZUS są Mołdawianie, to 449 osób, dalej Białorusini – 310 osób. Mamy też 141 obywateli Gruzji oraz 136 Niemców – wylicza Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
W województwie opolskim wśród zagranicznych pracowników nie brakuje przedstawicieli tak odległych krajów jak np.: Kambodża, Nigeria, Kuba, Pakistan, Meksyk, Jemen czy Tajwan.
Na podstawie jakich umów obywatele innych państw zasilają Fundusz Ubezpieczeń Społecznych?
Większość z nich, bo 58 proc. ma umowę o pracę, pozostali pracują na podstawie umów cywilnoprawnych. W skali kraju prawie 18 tys. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą. W województwie opolskim na prowadzenie własnego biznesu zdecydowało się 292 obcokrajowców, a 106 z nich to obywatele Ukrainy.
Głównymi gałęziami gospodarki, w których cudzoziemcy są aktywni zawodowo są usługi ochrony mienia, utrzymania czystości (23 proc.), przemysł i przetwórstwo (15 proc.), oraz budownictwo (12 proc.).
Tak w województwie opolskim, jak i w całym kraju, struktura cudzoziemców, których praca jest oskładkowana, nie jest zaskoczeniem. To ciągle Ukraińcy są najliczniejszą społecznością, która zasila fundusze ZUS-u. W I kwartale 2019 r. przedsiębiorcy zgłosili do ubezpieczeń społecznych 431,4 tys. pracowników z tego kraju. W lipcu ubiegłego roku polscy pracodawcy zgłosili w ZUS 418,5 tys. obywateli Ukrainy, a obecnie mamy dane o ponad 431 tys. pracowników z tego kraju. Na drugim miejscu są Białorusini, to 35,2 tys. ubezpieczonych. Przedsiębiorcy zatrudniali też 8,7 tys. Mołdawian, 7,9 tys. Wietnamczyków, po 7,7 tys. Rosjan i Gruzinów. Ponadto 6,1 tys. obywateli Indii, około 4,6 tys. Chińczyków i Rumunów oraz prawie 3,5 tys. Turków. W sumie, polski system ubezpieczeń społecznych zasilają pracownicy z ponad 170 państw.
Dynamika wzrostu cudzoziemców na polskim rynku pracy jest szczególnie widoczna od 2015 r. Pod koniec tego roku w rejestrach ZUS było około 185 tys. osób z innym paszportem niż polski. Pod koniec 2016 r. było to już 293 tys. osób, a jesienią 2018 r. ta liczba niemal się podwoiła i przekroczyła 580 tys. ubezpieczonych w ZUS.
Mężczyźni w sile wieku
– Na niecałe 584 tys. ubezpieczonych w ZUS cudzoziemców, aż 352 tys. nie przekroczyło 40 roku życia. Są to więc pracownicy w wieku wybitnie produkcyjnym. Z tego grona, prawie 99 tys. osób to ludzie między 25 a 29 rokiem życia. Okazałą grupę stanowią też ubezpieczeni cudzoziemcy, którzy ukończyli 50 lat, bo jest około 85 tys. – mówi Sebastian Szczurek, rzecznik prasowy ZUS w Opolu.
W porównaniu do danych z jesieni 2018 r., spadła liczba zgłoszonych w ZUS najmłodszych cudzoziemców. Kilka miesięcy temu pracowników z obcym paszportem, którzy nie przekroczyli 20 lat życia było około 8,2 tys. Pod koniec I kwartału br., niespełna 4,2 tys. Odwrotnie jest w przypadku osób starszych. Ubezpieczonych, którzy weszli w polski powszechny wiek emerytalny przewidziany dla kobiet, tj. 60 lat i więcej, jest aktualnie 13,9 tys. Jeszcze pół roku temu cudzoziemców po „sześćdziesiątce” było 11,2 tys.
Mimo tych różnic, akcenty zatrudnionych w Polsce obcokrajowców z uwagi na wiek, rozkładają się od kilku lat podobnie. Pod koniec 2017 r. w gronie 440 tys. ubezpieczonych w ZUS, najwięcej pracowników miało 25-29 lat – prawie 80 tys. W przedziale od 30-34 lat było ponad 74 tys. osób. Niemal identycznie rozkładały się przedziały wiekowe pracowników z zagranicy w grudniu 2016 r. Wówczas pracodawcy opłacali składki w ZUS za 293 tys. obywateli innych państw. Wtedy, pracownicy w wieku od 25 do 29 lat stanowili grupę niemal 53 tys. osób, zaś obecnie liczba ubezpieczonych w tym przedziale wiekowym przekroczyła 100 tys. (na 584 tys. wszystkich zgłoszonych cudzoziemców).
Wśród aktywnych zawodowo obywateli ponad 170 krajów, jest dwa razy więcej mężczyzn niż kobiet. W lutym tego roku przedsiębiorcy w Polsce zgłosili do ubezpieczeń społecznych ponad 390 tys. mężczyzn i niespełna 194 tys. kobiet.
*- Informacja: ZUS.
Z całej puli należy odliczyć chorobowe i renty które wypłaca zus ofiarom wypadków spowodowanych przez pijanych ukraińców na polskich drogach.
W pracy może dwóch na 10-ciu pracuje,reszta to zwykłe niedbaluchy i lesery. To właśnie przez nachodźców z innych krajów stawki nigdy nie będą na poziomie UE bo oni za pół darmo robią. Mało tego to 3/4 pieniędzy które zarobią zasili ukraińską gospodarkę. Przedsiębiorcom uprawiającym od lat wyzysk na polakach tacy ukraińcy to dar niebios.
Doszło do tego że rozmnażają się w tempie bakterii pobierając polskie zasiłki,jeszcze z pokolenie może dwa to i tu będą chcieli mieć ukrainę.Wołyń murowany,taki to naród.
Oni wynoszą zbrodniarza Banderę i UPA na ołtarze a my im dajemy pracę i wysyłamy pieniądze.
To nie jest zdrowe.