Dlaczego nie podajemy skąd pochodzą osoby zakażone?
W powiecie oleskim mamy już 13 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem COVID-19 (stan na 8 kwietnia). Od pierwszego przypadku trafiają do nas zapytania o dokładniejsze dane, aby podawać miejscowości, z których pochodzą osoby zakażone albo chociaż gminy.
Wiele osób twierdzi, że informacja o zakażonych osobach w powiecie jest niewystarczająca. Przemyśleliśmy dokładnie sprawę i trudno nam się z tym zgodzić.
Oczywiście, rozumiemy te pytania. Każdy chciałby wiedzieć, na ile może czuć się bezpieczny. Należy jednak uzmysłowić sobie pewien fakt. Informacje podawane o zakażonych osobach mówią o POTWIERDZONYCH przypadkach. Nie oznacza to wcale, że osób zakażonych w powiecie nie jest więcej, jest to nawet niemal pewne. Potwierdzone przypadki, to tylko osoby przebadane, które uzyskały wynik pozytywny. Jak wiadomo, nie da się przebadać wszystkich, więc trzeba założyć, że przypadków jest zdecydowanie (!) więcej. Tym bardziej, że zakażenie można przejść bezobjawowo, a ostatnie przypadki najczęściej pochodzą z transmisji lokalnej.
Co nam daje taki wniosek? Otóż, musimy funkcjonować tak, jakby koronawirus był tuż obok nas, może mieć go sąsiad z tej samej klatki czy nawet ktoś z dalszej lub bliższej rodziny. Gdybyśmy mogli oficjalnie podać, że nie stwierdzono potwierdzonych przypadków zakażenia na przykład w gminie Olesno, to znaczy, że mieszkańcy Olesna mogliby czuć się chociaż trochę bezpieczniej? Naszym zdaniem nie. Sytuacja zmienia się niezwykle dynamicznie, a osoby zakażone mogły nie zostać jeszcze przebadane.
Stan naszego zdrowia to prywatna, a nawet intymna sprawa. To jedne z najwrażliwszych danych, jakie posiadamy. W naszych realiach, przy tak niewielkich gminach, gdzie ludzie naprawdę wiedzą o sobie wszystko, a po wyjściu z kościoła można nadwyrężyć kark od kolejnego skinięcia głową, podanie informacji o zakażonej osobie na przykład w gminie Zębowice czy Radłów, wprowadzi pocztę pantoflową na najwyższe obroty, a jak wiadomo, plotki mają olbrzymią moc.
Teraz pomyślmy, czy naprawdę chcielibyśmy, będąc zakażonymi (to przecież może przydarzyć się każdemu) żeby wiedziała o tym cała gmina? Jakie to może nieść konsekwencje?
Nie chcemy urządzać “polowania na czarownice”.
Pomagajmy sobie, ściśle trzymajmy się procedur, niezależnie czy stwierdzonych przypadków w powiecie jest dziesięć, sto, czy tysiąc. To nie powinno zmieniać naszych zachowań, które zawsze muszą być odpowiednie.
A informacje o zakażonych osobach w powiecie oleskim mogą nam pozwolić zrozumieć przybliżoną skalę zjawiska.
Trzymajcie się zdrowo! Bądźmy odpowiedzialni!
Damian Pietruska
Bez sensu. Jeśli ktoś jest na kwarantannie domowej, to Policja na pewno go dziennie odwiedza, więc jego sąsiedzi – czy nawet czasami całe wioski na pewno już o tym wiedzą, więc nie wiem co ma na celu ukrywanie takiej informacji przed częścią osób.
Nie chodzi o to żeby kogoś piętnować – ale żeby może zdać sobie sprawę, że to dotarło już tak blisko mojego domu.
Czemu inne miasta nie mają problemu z tym, żeby potwierdzić koronawirusa u siebie?
Po pierwsze widać ze nie umiesz czytać ze zrozumieniem (jeśli ktoś jest na kwarantannie nie znaczy że jest zarażony) Po drugie nie trzeba być uczonym zeby zdawać sobie sprawe ze ryzyko zarażenia jest coraz wieksze. Po trzecie dobry artykuł niezależnie ilu jest zarażonych trzeba zachować w miare możliwosci zasady higieny i ograniczenia kontaktu z innymi i bd dobrze. Nie rozumiem do czego potrzebna jest wiedza skąd jest zarażony chyba tylko do tego żeby dalej rozsiewać plotki.
Ty tak serio z tym czytaniem ze zrozumieniem?
Czy w tym komentarzu jest gdziekolwiek informacja, że na kwarantannie są tylko osoby zarażone? To, że ktoś napisał, że policja odwiedza chorych nie oznacza, że nie odwiedza również tych z podejrzeniem – ale tak jak autor komentarza zauważa ludzie z okolicy na pewno swoje już wiedzą.
Mogę się założyć, że świadomość tego, że w miejscowości znajdują się już osoby zarażone zadziała na zachowanie ludzi zdecydowanie lepiej niż wszelakie obostrzenia od rządu. Ja zdaję sobie sprawę, że zagrożenie jest blisko – ale myślę, że do wielu ludzi dotrze to dopiero kiedy ktoś im jasno powie, że to już dzieje się ‘na ich terenie’. Wiem, że wszyscy powinni stosować się do wymaganych środków bezpieczeństwa – ale jak widać dalej istnieje część społeczeństwa która to totalnie olewa. Np. pójście na zakupy będąc na kwarantannie!
I czemu wszyscy się tak uczepili jakichś plotek? Plotki są i będą zawsze – szczególnie jak do sąsiada będzie przyjeżdżała dziennie policja. A może taka informacja zadziałałby w drugą stronę i ucięła by sporą część plotek?
Nikt się tutaj nie domaga dokładnych danych tych osób – jeśli się nie mylę, to we wszystkich artykułach na temat zarażeń są pytania tylko o dokładniejsze lokalizacje (na pewno wystarczyłaby miejscowość czy chociażby gmina)
Z tego co widziałem – to inny portal podał, że chodzi o gminę Dobrodzień – przynajmniej w tych początkowych przypadkach. Gdzie jest więc sens nie podawania tych danych na tym portalu?
po prostu nie masz o czym w domu rozmawiać i szukasz kolejnego tematu 🙂
Większych bredni dawno nie czytałem.
Bo w życiu nic nie przeczytałeś.
ąnonim ma rację powinna być podana przynajmniej gmina z której pochodzi zarażony.
Brawo debilu mój komentarz tyczył się artykułu… ale ciężko popatrzeć na układ komentarzy nie?
Dokładnie, jak ktoś jest na kwarantannie to policja odwiedza. Sam już byłem świadkiem takiego zdarzenia
Odwiedza ale nie wszystkie osoby.
Także są tutaj pewne uchybienia
Nie ma się co wyzywać. Wirus zbliża się bardzo szybko, ale właśnie info o tym, ze jest “tuż za płotem” może być ostatnią szansą na “ucieczkę”. Chyba jesteśmy na tyle rozumni, że nikomu do głowy nie przyjdzie stwierdzić, że ten czy tamten specjalnie zaraził się. Każdego może to spotkać, ale jeśli mogę choroby uniknąć to czemu nie skorzystać z tego? Właśnie po to, by mieć większą szansę na “mijanie się” z korona wirusem, potrzebne są informacje gdzie on zaatakował.
Zgadzam się! Mimo, iż wiem, że zagrożenie jest bardzo blisko i staram się zachowywać podstawowe środki bezpieczeństwa to nadal uważam, że świadomość dotarcia tego wirusa do mojej miejscowości wielu ludziom uzmysłowi zagrożenie jeszcze bardziej!
Ja popieram, po co Janusz i Grażynka maja wiedzieć kto jest zarażony? No po to, żeby wytykać palcami na ulicy. Jaki to ma znaczenie kto jest chory… zakładaj maskę i rękawiczki, a najlepiej siedź w domu
Chory = siedzi w domu/szpitalu/lodówce więc się pytam gdzie Janusz i Grażynka będą wytykać palcem ?? Chyba w paseratti… Po za tym skoro chory nie siedzi w domu TO KURWA wypadałoby wytykać palcem nie ???
Zapewne znajdą się przygłupy które powiążą covid19 z siecia 5G 😀
To dowaliłeś z tym wytykaniem palcem, no nie moge 😀