Zbigniew Włodarski nadal prezesem OKS-u

Zbigniew Włodarski nadal prezesem OKS-u

Po zebraniu sprawozdawczo-wyborczym, które odbyło się w piątek 7 marca, zmiany w zarządzie OKS-u Olesno będą jedynie kosmetyczne.

Najważniejszą wiadomością jest pozostanie na stanowisku prezesa Zbigniewa Włodarskiego. Z funkcji wiceprezesa zrezygnował Radosław Gliński, a z funkcji członka zrezygnował Artur Źrebiec (nieobecny na zebraniu).

Nowy zarząd stworzyła stara gwardia: Andrzej Wiecha (wiceprezes), Ernest Hober (sekretarz), Dariusz Popczyk (skarbnik), Krzysztof Baron i Andrzej Janik.

Nowymi członkami są Robert Morawski (trener żeńskiej sekcji siatkówki) oraz Krzysztof Miśkiewicz, który chce utworzyć sekcję biegową w OKS-ie.

Prezes Zbigniew Włodarski podsumował działalność klubu w 2013 roku.

– Zarząd OKS jest zadowolony z wyników sportowych wszystkich sekcji – mówi Zbigniew Włodarski. – OKS zrealizował wszystkie cele w 2013 roku. Stabilna była sytuacja finansowa klubu. Bardzo dobrze układała się współpraca z burmistrzem Olesna, panem Sylwestrem Lewickim.

Klub prowadził działalność w sekcjach piłka nożna chłopców, piłka siatkowa dziewcząt i mężczyzn, tenis stołowy chłopców i koszykówka chłopców.

Sekcja piłki nożnej to następujące drużyny: seniorzy (IV liga), juniorzy (I liga juniorów), trampkarze (I liga), trampkarze (II liga), młodzicy oraz dwie drużyny orlików. Sekcja siatkówki to męska seniorska drużyna (III liga) oraz dwie młodzieżowe drużyny żeńskie. Sekcja koszykówki to dwa zespoły: seniorski (III liga) i juniorski oraz sekcja tenisa stołowego (IV liga).

OKS w 2013 roku zanotował wynik finansowy ujemny w kwocie: 29 596,29 złotych.

Komentarz

Martwi bardzo słaba frekwencja na zebraniu. Czy naprawdę oleśnian nie interesują losy Oleskiego Klubu Sportowego? To, że nie było kibiców można jeszcze wytłumaczyć kiepskim terminem (piątek godzina 18.00). Niezrozumiałe jest jednak dla mnie, że nie pojawił się żaden z zawodników sekcji koszykówki i piłki siatkowej (obecny był jedynie Robert Morawski, trener siatkarek). Pojawiło się jedynie kilku piłkarzy. Nie rozumiem jak można tak bardzo poświęcać się uprawianiu danej dyscypliny sportowej, a jednocześnie nie interesować się sprawami klubu, który się praktycznie co tydzień reprezentuje.

Wyobrażam sobie, że zebranie sprawozdawczo-wyborcze klubu to taki jeden bardzo ważny mecz, który decyduje o losach klubu, całego klubu. Czyli ponad setki piłkarzy, siatkarzy, koszykarzy i tenisistów stołowych. Skoro na każdy mecz danej sekcji przychodzi często bardzo wielu kibiców, to dlaczego nie pojawiają się na ogólnie otwartym zebraniu, na którym ważą się losy klubu na najbliższe lata?

Nieobecność trenerów i zawodników reprezentujących klub i miasto na arenach sportowych całego województwa uważam za niezrozumiałą ignorancję.

Damian Pietruska

IMG_6209

Podziel się