Tragiczny wypadek na budowie obwodnicy Olesna
Do tragicznego wypadku doszło w piątek rano 9 lipca przy budowie węzła obwodnicy Olesna.
69-letni robotnik wszedł na koparkę, najprawdopodobniej po to, żeby ją naprawić, ale spadł głową w dół i został zaklinowany przez ramię koparki. Strażacy ewakuowali nieprzytomnego mężczyznę, podjęli reanimację, a następnie przekazali go zespołowi ratownictwa medycznego, który przetransportował poszkodowanego do szpitala.
Niestety, mężczyzna zmarł w szpitalu w Oleśnie wskutek odniesionych obrażeń.
Zdjęcie: OSP Wysoka.
Podziel się
Wyjaśnienie jest proste. Zmarł bo Szpital w Oleśnie specjalizuje się w dobijaniu pacjentów a nie ratowaniu ich życia.
Lekarze są od brania pensji za obecność. Broń Boże aby ktoś przyszedł na SOR z jakimś problemem zdrowotnym. Przerwał by im spokojny dyżur z telefonem czy gazetą za który im i tak płacimy, a skoro płacimy to po się wysilać. Można się pobrudzic przecież.Gdyby SOR był prywatny to nawet doktorek by sie uśmiechnął i porozmawiał jak człowiek z człowiekiem.
I tu stanę w obronie Oleskiego szpitala. Piątek to przecież pierwszy dzień weekendu a poniedziałek ostatni to na co on liczył że ktoś go przyjmie.