Śmiertelny wypadek na drodze wojewódzkiej. Nie żyje 25-latek
W niedzielę 21 kwietnia około godziny 0:40 na drodze wojewódzkiej nr 487 na trasie Gorzów Śląski-Skrońsko doszło do śmiertelnego wypadku.
25-letni kierujący skodą felicią, z nieustalonych przyczyn, na prostym odcinku drogi, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo – informuje asp. sztab. Stanisław Filak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie.
Mieszkaniec gminy Gorzów Śląski zginął na miejscu. Podróżował sam.
Siła uderzenia była na tyle duża, że samochód rozpadł się na części. Niektóre z nich znajdowały się nawet kilkadziesiąt metrów od miejsca wypadku!
Przyczyny zdarzenia ustala policja pod nadzorem prokuratora.
W akcji brali udział strażacy z JRG Olesno, OSP Gorzów Śląski, OSP Skrońsko, policja oraz zespół ratownictwa medycznego.
Zdjęcia: OSP Skrońsko.
Ale musiał zapi3rd@lać . Szok
Nagroda Darwina w pelni zasłużona. Mam nadzieję że nie zdążył rozmnożyć swoich genów.
Zamiast krytykować kierowcę,to może warto zwrócić uwagę na to,jak blisko jezdni są ogromne drzewa.Moze wyskoczyć jakaś zwierzyna,odbijasz i metr od jezdni masz drzewo.Przbiete koło, albo cokolwiek i jest strzał.
masz rację. Ale chyba nie wierzysz że jechał 80 km/h.
Weź lekarstwa po znowu pyerdlisz kocopoly.
I co z tego , że drzewa blisko rosną ? Nie zmienia faktu, że jadąc przepisowo nie rozpadłoby się auto na dwie części.