Iskra susami zmierza po mistrzostwo

Iskra susami zmierza po mistrzostwo

Kolejne ważne zwycięstwo Piasta Iskry Pimat Gorzów Śląski, tym razem na trudnym terenie w Zdzieszowicach, zawodnicy Bogdana Pawlaka pokonali czołową drużynę ligi LUKS Azymek 3:0.

W tym ważnym spotkaniu w szeregach Iskry zabrakło dwóch etatowych atakujących: Łukasza Bogacza i Tomasza Kalinowskiego, ale nie od dziś wiadomo, że zespół z Gorzowa Śląskiego to przede wszystkim solidny monolit.

Pierwszy set to bardzo mocne i dobre otwarcie Azymka. Skuteczna zagrywka i gra w obronie pozwoliła im na kilkupunktową przewagę, którą utrzymywali do 15 punktu.

– Od tego momentu nasza gra wyglądała coraz lepiej – ocenia Bogdan Pawlak, trener Iskry. – W przyjęciu dobrze radzili sobie Kostrzewa z Gibkiem, a w ataku solidnie zaczął sobie radzić nasz nominalny przyjmujący Damian Noga. W bloku zaczęli punktować Rafacz i Huć. W obronie poczynał sobie nasz libero Dąbrowny, a na rozegraniu rządził Wesołowski. Dogoniliśmy gospodarzy i wygraliśmy pierwszą partię do 23.

W drugiej odsłonie zdecydowanie lepiej zaczął zespół z Gorzowa Śląskiego, który prowadził już 7 punktami.

– Azymek zabrał się do odrabiania strat – relacjonuje Bogdan Pawlak. – Zminimalizował stratę jednak tylko do 5 punktów. Drugą partię wygraliśmy pewnie do 20.

Trzecia odsłona to walka punkt za punkt do końca seta. Dobrą zmianę w wyrównanej końcówce dał Filip Garncarek.

– Swoimi technicznymi atakami zdobywał cenne punkty w końcówce spotkania – ocenia szkoleniowiec. – Wygraliśmy na przewagi do 26.

Teraz przed siatkarzami z Gorzowa Śląskiego kolejne arcyważne spotkanie. W sobotę 14 marca o godz. 17.00 w Gorzowie Śląskim spotka się lider z wiceliderem, którym jest AZ UO Opole.

– Jeśli wygramy za trzy punkty, mistrzostwo będzie już bardzo, bardzo blisko – mówi trener. – Zapraszamy wszystkich kibiców na halę!

LUKS Azymek Zdzieszowice – Piast Iskra Pimat Gorzów Śląski 0:3
(23:25, 20:25, 26:28)

Iskra: Kostrzewa, Gibek, Noga, Huć, Rafacz, Wesołowski, Dąbrowny(L), Garncarek, Pinkosz, Nowakowski, Czyżewski. Trener Bogdan Pawlak.

Podziel się