Złodzieje złomu wpadli na gorącym uczynku
Dwaj mieszkańcy Olesna usłyszeli zarzuty kradzieży. Wpadli, kiedy przerzucali przez ogrodzenie worki wypełnione miedzianym złomem. 28 i 30-latek ukradli złom warty prawie 1 500 złotych. Policjanci odzyskali również skradzioną wcześniej, przez młodszego z nich, szlifierkę.
We wtorek 20 września, kryminalni z oleskiej komendy zatrzymali na gorącym uczynku kradzieży dwóch mężczyzn. Podczas patrolu policjanci zauważyli, jak z terenu jednej z firm, ktoś przerzuca przez ogrodzenie worki. Chwilę później, przez płot przeskoczyło dwóch mężczyzn. Kiedy zobaczyli funkcjonariuszy porzucili łupy i zaczęli uciekać.
Policjanci już po chwili zatrzymali uciekające osoby. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Olesna. 28 i 30-latek mieli z sobą blisko 80 kilogramów miedzianego złomu. Jego wartość właściciel oszacował na blisko 1 500 złotych.
Zajmujący się sprawą kryminalni ustalili, że młodszy z mężczyzn, kilka dni wcześniej ukradł z tej samej firmy elektronarzędzia. Policjanci odzyskali wartą 500 złotych szlifierkę, którą 28-latek próbował sprzedać w jednym z lombardów.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży, do których się przyznali. Prokurator zastosował wobec nich policyjny dozór. Za to przestępstwo grozi im teraz kara do 5 lat więzienia.
*- Informacja i zdjęcia: KPP Olesno.
A nie prościej i pewnie uciąć ręce ?
Co jak co to jest jedyny rzecz która mi się podoba w krajach Muzułmańskich. Ucinanie rąk nawet za drobną kradzież. Dlatego tam mają tak mały odsetek złodziejaszków. Problem w tym, że gdyby ucinali ręce złodziejom w Polsce to jak by w sejmie przeszły niektóre pożyteczne ustawy? Przecie nie mieli by czym wciskać tych przycisków kto jest za a kto przeciw…