OKS remisuje na inaugurację

OKS remisuje na inaugurację

W pierwszej kolejce opolskiej IV-ligi OKS zremisował na własnym terenie z MKS-em Gogolin 0-0. To był debiut Grzegorza Krawczyka w roli trenera.

Nowy szkoleniowiec oleśnian był zadowolony z występu zawodników.

Ważne, że nie przegraliśmy – mówi Grzegorz Krawczyk. – Cieszę się, że nie straciliśmy bramki, a do tego stwarzaliśmy sytuacje podbramkowe.

W pierwszej połowie, która nie przyniosła zbyt wielu emocji, najwięcej zagrożenia ze strony gospodarzy stwarzała lewa strona, gdzie aktywny był Adrian Brzenska. To po jego strzale piłka trafiła w słupek. Chwilę później uderzył już celnie, ale mocny strzał szczęśliwie obronił bramkarz.  W tej części gry wynik mógł otworzyć również Grzegorz Pietrzak jednak zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału, który został zablokowany przez nadbiegającego w ostatniej chwili obrońcy.

To był typowy mecz do pierwszej bramki.

Początkowo nikt nie chciał zbytnio zaryzykować – mówi szkoleniowiec oleśnian. – Obie strony wyczekiwały na błąd przeciwnika.

Ta padła po strzale Mateusza Jeziorowskiego w 74. min, ale sędzie uznał, że był spalony.

Miejscowi kibice w drugiej połowie widząc przewagę OKS-u, domagali się, aby ich zawodnicy wyżej zaatakowali przeciwnika i zmusili go do popełnienia błędu.

Kibice zawsze chcieliby, aby prowadzić grę i atakować – komentuje trener. – Do tego trzeba mieć jednak jeszcze siły i możliwości. Na razie, jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne, nie stać nas to. Zawodnicy odczuwają jeszcze ciężkie treningi.

OKS Olesno – MKS Gogolin 0-0

OKS: Halski – Kubacki, Woźny, Świerc, Trawiński – Kowalczyk (76. Kopel), Górka (57. Jainta), Rozik, Pietrzak, Brzenska (62. Jeziorowski) – Obaka (85. Więdłocha). Trener Grzegorz Krawczyk.

* – OKS przeprowadził transfer “last minute”, bowiem wypożyczył Sebastiana Jaintę ze Startu Dobrodzień. Sebastian to pomocnik, rocznik 1993, czyli dołączył do grona oleskich młodzieżowców, których według przepisów musi przebywać co najmniej dwóch na boisku w każdym zespole. Jainta z powodzeniem zagrał w dzisiejszym meczu od 57. minuty.

Podziel się