Wojna podjazdowa wygrana

Wojna podjazdowa wygrana

OKS Olesno wygrał w meczu kolejki opolskiej IV ligi ze Spartą Paczków 3-1, mimo że do przerwy przegrywał 0-1.

Zespołowi Grzegorza Krawczyka należą się brawa za grę taktyczno-obronną. Przed meczem czwarty OKS tracił do wicelidera z Paczkowa trzy punkty i musiał nastawić się na trudne zadanie. Oleski trener postawił na obronę, cofnął drużynę na własną połowę, kazał zacieśnić szyki i zarządził wojnę podjazdową.

Oleśnianie więc czekali w okopach, by zadać decydujący cios za pomocą kontrataku lub stałych fragmentów gry. Ważnym elementem tej układanki okazał się Bartosz Kowalczyk, który rozpoczynał wiele ataków zaczepnych, dzięki czemu już w pierwszej połowie mógł zaliczyć co najmniej trzy asysty, gdyby najpierw Kamil Jasina, a później dwukrotnie Mariusz Trawiński potrafili wykorzystać jego podania.

W 39. minucie dobrze spisująca się oleska formacja obronna pozwoliła sobie na błąd, co skwapliwie wykorzystał Tomasz Robak i OKS schodził do szatni w kiepskim nastroju.

W drugiej połowie oleśnianie nadal wdrażali swój pomysł na grę, z tą różnicą, że tym razem robili to skutecznie. Po pierwszym kwadransie drugiej odsłony wracający po kontuzji Chidi Obaka mógł pozwolić sobie na taniec radości po zdobyciu pierwszej bramki.

Cztery minuty później kolejny kontratak Bartosza Kowalczyka tym razem skutecznie wykorzystał Sebastian Jainta, ale trzeba przyznać, że podanie asystenta było trudne do zepsucia. W 81. minucie Sebastian Jainta potwierdził jednak wybitną formę drugim trafieniem, kiedy wykorzystał błąd obrony gości i ponownie pokonał bezradnego golkipera.

Młody pomocnik zasłużył na miano gracza meczu dwoma trafieniami, pewnością siebie i łatwością w mijaniu kolejnych rywali. Jak mawiają eksperci: “Jeśli głowę będzie miał na swoim miejscu, może być z niego niezły grajek”.

Na pochwałę zasłużył również cichy bohater tego meczu, czyli wspomniany Bartosz Kowalczyk, któremu pomogło chyba noszenie kapitańskiej opaski.

Na wielki plus zasłużyła również harująca przez dziewięćdziesiąt minut formacja obronna, łącznie z grającymi w pomocy Jakubem Górką i Kamilem Jasiną, którzy mieli zadania głównie defensywne.

OKS ponownie wrócił na pozycję wicelidera, ale Sparta Paczków i Skalnik Gracze mają taką samą liczbę punktów. Arcyważna bitwa wygrana, ale do zakończenia wojny o III ligę pozostało jeszcze sześć potyczek.

Czy po ostatniej, 14 czerwca piłkarze OKS-u będą mogli unieść ręce w geście triumfu?

Damian Pietruska

OKS Olesno – Sparta Paczków 3-1 (0-1)

IV liga, 24 kolejka, 11.05.2014

0-1 Robak – 39., 1-1 Obaka – 56., 2-1 Jainta – 60., 3-1 Jainta – 81.

OKS: Kościelny – Bejm, Woźny, Świerc, Jeziorowski – Jainta, Rozik (7. Górka), Jasina (54. Pietrzak, żk), Kowalczyk, Trawiński (73. Kubacki) – Obaka (żk, 73. Kopel). Trener Grzegorz Krawczyk.

Podziel się