Europejskie Słoneczne Dni

Europejskie Słoneczne Dni

W poniedziałek 26 maja oleski amfiteatr był słoneczno-europejski. UKS Gwiazda Olesno zorganizował bowiem Europejskie Słoneczne Dni.

Impreza podzielona była na dwie części. Po oficjalnym otwarciu imprezy scenę zapełniły gimnastyczki z UKS-u Gwiazda oraz z zaprzyjaźnionego klubu PKS Danków.

Następnie zaprezentowali się najmłodsi z obu oleskich przedszkoli. Dzieci zaczęły od wielopokoleniowego występu wraz z zespołem oleskich seniorów “Ferajna”, śpiewając “Słoneczko nasze rozchmurz buzię”. Nie zabrakło również aerobiku i słonecznej spartakiady przedszkolaków, w której wszyscy okazali się zwycięzcami.

Później rozstrzygnięto dwa konkursy związane z energią odnawialną. Pierwszy dla młodszych nosił nazwę “Ekologiczne Olesno i jego okolice”, a drugi (oczywiście dla nieco starszych dzieci) to “Słońce źródłem energii w Oleśnie i okolicach”.

– Europejskie Słoneczne Dni na stałe wtopiły się jako punkt naszego, rocznego harmonogramu imprez – mówi Krzysztof Baron, sekretarz UKS Gwiazda Olesno. – Jak zwykle dopisały przedszkolaki, które świetnie się bawiły. Szczególnie dziękujemy pani Katarzynie Jackowskiej, dyrektor Publicznego Przedszkola nr 4 w Oleśnie, która pomogła nam w organizacji imprezy.

Tuż obok, na Solnym Rynku, pojawiły się zjeżdżalnie, lotniczy symulator oraz piaskownica z dinozaurami z Krasiejowa, z których dzieci mogły korzystać za darmo. Przygotowano również wystawę urządzeń grzewczych i instalacji do produkcji energii odnawialnych. Po południu impreza przeniosła się z amfiteatru do Zespołu Szkół nr 2 w Oleśnie, gdzie odbyły się wykłady i prelekcje kadry naukowej Politechniki Opolskiej.

– Impreza ma celu propagowanie czystego środowiska bez skażeń i chorób – mówi Krzysztof Baron. – Wykorzystanie niekonwencjonalnych źródeł energii, szczególnie energii odnawialnej jest priorytetowym zadaniem dla obecnych i przyszłych pokoleń. Najczystszą i najzdrowszą energią i do tego za darmo jest energia słoneczna.

Podczas imprezy zbierano nakrętki dla 3,5 letniego Bartka, który ma amputowane rączki i nóżki. Protezy trzeba zmieniać co rok, więc rodzice żeby zgromadzić pieniądze, zbierają nakrętki i sprzedają na recykling.

Podziel się