Mażoretki z Dobrodzienia powalczą o Mistrzostwo Europy w Chorwacji!

Zespół Mażoretek Fantazja z Dobrodzienia po sukcesach ogólnopolskich otrzymał nominację do udziału w Mistrzostwach Europy, które odbędą się 12-15 czerwca w Crikvenycy w Chorwacji.

W klubie Fantazja w Dobrodzieniu trenuje około stu zawodniczek w pięciu grupach wiekowych. Do Chorwacji pojadą juniorki, czyli dziewczęta w wieku od dwunastu do czternastu lat. Wcześniej zdobyły I miejsca między innymi w VIII Mistrzostwach Mażoretek Polski Środkowej w Poddębicy oraz świetne wyniki na 21. Mistrzostwach Polski w Kędzierzynie-Koźlu.

– To największy nasz dotychczasowy sukces, bo na eliminacjach zdobywaliśmy praktycznie same złote medale, to również będzie nasz pierwszy zagraniczny wyjazd – mówi Małgorzata Prowda, instruktorka wszystkich grup w Fantazji oraz serce i rozum klubu. – Dzieci to bardzo przeżywają. Kiedy się o tym dowiedziały, to takiego płaczu i radości jeszcze w życiu nie widziałam.

Obecnie trwają przygotowania do wyjazdu do Chorwacji. Pomoc dla dobrodzieńskich mażoretek płynie zewsząd.

– Zaangażowanie władz miasta i rodziców przerosło moje najśmielsze oczekiwania – mówi instruktorka. – W życiu nie przypuszczałam, że spotkam tak wielu dobrych ludzi. Codziennie odbieram telefony z pytaniami, jak można pomóc, nawet jeśli ktoś nie może finansowo, to proponuje, że pomoże na przykład przy przyklejaniu cekinów czy czesaniu włosów. Te gesty są tak miłe i sympatyczne, że chce się pracować!

Zawodniczki mocno przygotowują się do startu. W klubie trenują trzy razy w tygodniu, oprócz tego sporo ćwiczą w domach.

– Oczywiście, że na Mistrzostwa Europy jedziemy powalczyć o jak najlepsze miejsca – mówi Małgorzata Prowda. – Marzyć nam nikt nie zabroni, ale poziom będzie z pewnością wysoki. Najmocniej się obawiamy Czechów, bo są potęga w Europie i wiele będzie zależeć od tego, ile wyślą swoich zespołów.

A kim właściwie są mażoretki?

– Ten sport wywodzi się z Francji, gdzie Napoleon, aby zachęcić do boju swoich żołnierzy stworzył mażoretki, czyli ładne dziewczyny, które tańczyły przed orkiestrą. Mażoretki w Polsce istnieją dopiero od dwudziestu lat. To u nas młody sport, w porównaniu na przykład do Czech, gdzie trenuje się od pięćdziesięciu lat, są szkoły tańca i akademie – wyjaśnia Małgorzata Prowda. – Obecnie mażoretki odłączają się już od orkiestr i występują we własnych pokazach do muzyki mechaniczej.

Co jest najważniejsze w tym sporcie?

– Przede wszystkim gracja. Od innych dyscyplin tanecznych różnimy się tym, że dziewczynki muszą się świetnie prezentować na scenie, pięknie się uśmiechać i co jeszcze nas różni, to praca z rekwizytami, czyli pomponami, flagą i pałeczką marszową. Przy pomponach jest wiele gimnastyki i akrobatyki, przy pałeczkach głównie trzeba się wykazać eleganckim krokiem marszowym i piękną pozycją. Są również elementy musztry i dyscypliny wojskowej. Wbrew pozorom nie jest to łatwy sport, ale bardzo przyjemny. Fajne jest to, że może go spróbować każda dziewczynka, nie musi mieć jakichś większych predyspozycji.

Jak się można domyślić, dziewczyny lubią ten sport również ze względu na piękne stroje.

– Oczywiście, że tak, stroje są bardzo ważne, kobiety są trochę jak sroczki, im mocniej się świeci, tym bardziej się podoba – śmieje się instruktorka. – Dziewczynki cieszą się również, że na mistrzostwa mogą się pomalować. Mażoretki są wielką ozdobą, wizytówką miasta, dlatego często występują przy przeróżnych okazjach, aby uświetniać imprezy.

Damian Pietruska