Anna Wloka zaczęła sezon na pół gwizdka
Ania, z powodu urazu nadgarstka, letni sezon lekkoatletyczny musi potraktować swobodniej. Kontuzja “łokcia tenisisty” nie pozwala jej bowiem na regularne starty w zawodach.
Lekkoatletka ma za sobą obóz przygotowawczy na Florydzie, gdzie zaczęły się jej problemy z łokciem. Mistrzyni Polski trenowała pod okiem Henryka Olszewskiego.
Kulomiotka z Brońca w planach ma tylko kilka najważniejszych imprez. Pewny jest jej start w drużynowych zawodach (w meczu), gdzie Polki zmierzą się ze Słowacją, Czechami i Węgrami w kategorii wiekowej U-23. Zawody odbędą się 12 lipca w Ostravie. Do końca jeszcze nie jest pewny jej start w Młodzieżowych i Seniorskich Mistrzostwach Polski.
W tym sezonie Ania ma za sobą pierwszy start, gdzie oczywiście była bezkonkurencyjna. Z wyniku uzyskanego w III Otwartych Mistrzostwach Radomia jest jednak niezadowolona.
– Pchnęłam na 16,29 metra, ale z tej odległości do końca nie mogę się cieszyć – mówi Anna Wloka, zawodniczka Luks Podium Kup. – Pchaliśmy kulami o mniejszym rozmiarze i to też wpłynęło na wyniki. Dobrze, że choć raz przekroczyłam 16 metrów, ponieważ cztery próby spaliłam.