LZS Rudniki kończy sezon z pucharem!

LZS Rudniki kończy sezon z pucharem!

Wygrana LZS-u Rudniki w regionalnym Pucharze Polski była ukoronowaniem świetnego sezonu zawodników Tomasza Jasińskiego, którzy najzwyklej w świecie zasługują na laury i przydomek “Mistrzowie”. W niedzielę 27 czerwca pokonali 1-0 LZS Gronowice i przechodzą do kolejnego etapu Pucharu Polski.

Jak można wyczytać  z oficjalnego Fanpage’u LZS-u Rudniki, mecz był bardzo wyrównany. Poniżej można przeczytać relację.

Mecz rozpoczęliśmy bardzo nerwowo, szczególnie w obronie. Gronowice w przeciągu 10 minut miały dwie 100% sytuacje. Kapitalnie w odpowiedzi uderzył Jasiński, ale bramkarz broni. Fantastycznym rajdem lewą stroną popisał się Trawiński. Dośrodkował w pole karne i Cichoń w 20 minucie otwiera wynik. W 35 minucie Trawiński uderzył, ale znów bramkarz górą. Niestety druga połowa podobna, ale z przewagą Gronowic. Bardzo dobrze w bramce bronił jednak Kubat i nie było nerwowo. W końcówce swoje szanse mieli Trawiński, Jasiński i Kubat. Niestety nic już nie wpadło, ale też nie straciliśmy bramki. Fantastyczne humory dopisują, a teraz czas na odpoczynek. Widać było, że grały ze sobą dwie najlepsze zespoły “A” klasowe.

Tym samym bilans bezpośrednich meczów jest na korzyść LZS-u Rudniki, który wygrał dwa razy i raz przegrał z LZS-em Gronowice.

– Jak jedni, tak i drudzy chcieli pokazać swoją wyższość. Obie drużyny miały okazję bramkowe, ale to nam się udało jedną wykorzystać. Jak się później okazało, to wystarczyło – relacjonuje Tomasz Jasiński, trener LZS-U Rudniki.

Zwycięzcy przechodzą do kolejnego etapu, gdzie oprócz nich, udział biorą drużyny III Ligi, IV Ligi oraz Klasy Okręgowej. Tym już będziemy się emocjonować w następnym sezonie.

Mimo wszystko cały sezon rudniczan był udany. Na początku (jeszcze pod wodzą trenera Marcina Brysia) nikt się nie spodziewał takiego obrotu sprawy i walka o awans toczyła się praktycznie do końca rozgrywek.

– Na początek sezonu nic sobie nie zakładaliśmy. Wiedzieliśmy, że jesteśmy mocni i chcieliśmy zobaczyć jak to wszystko się ułoży – mówi Tomasz Jasiński. – To był trudny dla nas okres, spadliśmy z ligi okręgowej i nie niczego nie było się pewnym. Cała drużyna musiała się odbudować. 

Start rozgrywek LZS Rudniki miał bardzo dobry, seria zwycięstw, co zasugerowało wszystkim, że stać go na awans. Na koniec rundy rudniczanie byli liderem A klasy.

– Wyniki były świetne, oczekiwania co do naszych celów szły w górę, a i u nas rosły apetyty. Ustaliliśmy, że naszym celem jest awans – kontynuuje trener. – Niestety o wszystkim przesądził bardzo nieudany mecz w Gronowicach. Do dziś bardzo go żałujemy, ale czasu już się nie cofnie. W Pucharze Polski zrewanżowaliśmy się za ligę. 

Na koniec niestety cel nie został zrealizowany i kolejny sezon LZS Rudniki zagra znów w A klasie.

– Mimo wszystko cały sezon był bardzo dobry, prezentujemy się dobrze, a zawodnicy zrobili progres jeśli chodzi o umiejętności – mówi szkoleniowiec. – Teraz jest jeszcze za wcześnie, by myśleć o kolejnych rozgrywkach, ale na pewno będziemy chcieli się wzmocnić. 

Okres przygotowawczy w Rudnikach zaczyna się 15 lipca.

– Już teraz chciałbym zachęcić wszystkich chętnych do przyjścia i spróbowania sił u nas. Szczególnie zapraszam młodzieżowców, którzy chcieliby się sprawdzić w A klasie – kończy Tomasz Jasiński.

LZS Rudniki to drużyna z ambicjami, w kolejnym sezonie zapewne znów będzie celować w samą górę tabeli.

Finał Pucharu Polski na szczeblu regionalnym Kluczbork – Olesno

LZS Gronowice – LZS Rudniki 0-1 (0-1)

0-1 Grzegorz Cichoń – 20.

LZS Rudniki: M. Kubat, Pawelec, Cieśla, Kasprzyczak (90′ Stasiak), Włóka, Kwas (88′ Augustyniak), Więdłocha, T. Kubat, Trawiński, Jasiński, Cichoń. Trener Tomasz Jasiński.

Michał Krzyminski

Podziel się