Sebastian Deja o transferze do MKS-u Kluczbork: – Chcę coś udowodnić na wyższym poziomie
W poniedziałek 29 czerwca Sebastian Deja podpisał roczny kontrakt z MKS-em Kluczbork, gdzie w przeszłości grał jego brat Adam Deja. Oznacza to koniec 8-letniej przygody z Odrą Opole. O środkowego pomocnika bili się jeszcze Raków Częstochowa i Zagłębie Sosnowiec.
Pochodzący z Wachowic Sebastian Deja trafił do juniorów Odry Opole z OKS-u Olesno. Był to sezon 2007/2008. Tam piął się efektywnie w górę, by stać się wiodącą postacią Odry. Opolanie jednak po raz kolejny nie uzyskali awansu i znów muszą przemęczyć się w III Lidze, juz bez Sebastiana Dei.
Transfer do wyższej klasy rozgrywkowej wisiał od wielu lat w powietrzu. Popularny „Seba” nie narzekał na brak zainteresowania.
– Miałem już kilka ofert, ale nie doszło do podpisania kontraktu. – mówi Sebastian Deja, gracz MKS-u Kluczbork. – Najciekawsza była z Ruchu Chorzów (Ekstraklasa przyp. red), ale kluby się nie dogadały. W tym przypadku też dużo się działo. Interesowali się mną Raków Częstochowa i Zagłębie Sosnowiec. Ci pierwsi jednak nie zrobili awansu, więc odpuściłem. Drudzy proponowali podobne warunki jak w MKS, więc wybrałem bliższą miejscowość od rodzinnego domu.
Kontrakt z MKS-em może otworzyć Sebastianie Dei drogę do futbolu, przez duże „F”, którą z resztą wielu mu przepowiadało.
– W Odrze skończył mi się kontrakt i nie przedłużyliśmy współpracy. W MKS-ie Kluczbork chcę również być pierwszoplanowa postacią. Nie przyszedłem tu, żeby siedzieć na ławie. Na pewno będzie to trudny sezon dla nas jako beniaminka i musimy się dobrze przygotować do rozgrywek – kończy Sebastian Deja
I-ligowy MKS Kluczbork już po raz drugi awansował do I Ligi, miejmy nadzieję, ze tym razem na dłużej. Stolica opolskiej piłki nożnej z przytupem przeniosła się do Kluczborka.
Sebastianowi życzymy rozwoju kariery i dołączenia do brata Adama, który występuje w ekstraklasowym TS Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Michał Krzyminski
*- Zdjęcie Odra Opole.